W ostrowskim szpitalu po trudnej walce z COVID-19 zmarł ksiądz proboszcz Krzysztof Nojman. Przez ostatnie 5 lat kierował ostrowską konkatedrą. Trwa ustalanie szczegółów dotyczących ceremonii pogrzebowej kapłana. Miał 55 lat.
Krzysztof Nojman rok temu świętował 30-lecie święceń kapłańskich. Podczas uroczystości wypowiedziano następujące słowa:
– Święty Paweł powiedział: „Jeżeli bowiem żyjemy, żyjemy dla Pana; jeżeli zaś umieramy, umieramy dla Pana”. Czcigodny Księże Proboszczu, twój jubileusz 30 lat to właściwie umieranie dla Pana. Kiedy ponad 30 lat temu wstępowałeś do Arcybiskupiego Seminarium Duchownego w Poznaniu i kształciłeś się tam przez 6 lat umiałeś dla siebie. Umierałeś dla siebie po to, żeby żyć dla Pana. Całe twoje kapłaństwo to umieranie dla siebie, a życie dla Pana, poprzez posługę w Ostrzeszowie, potem w Ostrowie, potem, kiedy budowałeś parafię Matki Bożej Fatimskiej w Ostrowie to przecież nic innego jak życie dla Pana.
Ks. Krzysztof Nojman pochodził z parafii pw. Wniebowzięcia NMP w Śremie. Święcenia kapłańskie przyjął 24 maja 1990 r. w Poznaniu z rąk arcybiskupa Jerzego Stroby. W 1994 r. został wikariuszem w parafii konkatedralnej pw. św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Ostrowie Wielkopolskim. W 1998 r. biskup kaliski Stanisław Napierała skierował go do tworzenia nowej parafii i budowy kościoła przy ul. Krętej w Ostrowie, gdzie został proboszczem. 1 lipca 2015 r. został ustanowiony proboszczem parafii konkatedralnej pw. św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Ostrowie Wielkopolskim.
Ostatnie dni leżał podłączony do respiratora. Miał zajęte oba płuca i zdiagnozowane COVID-19.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News