Młody motocyklista zginął na początku sezonu (aktualizacja)

Każda śmierć, niesie z sobą jażmo smutku. Dla rodziny, i dla sprawcy. Wiem jedno. Nic nie dzieje się bez przyczyny. Nie ważne, czym jedziesz. Myślenie ma przyszłość. Pierwszeństwo nie zwalnia z myślenia, że ktoś Ci go nie ustąpi.
Smutna prawda, ale innej nie będzie

Ciekawe czy motocyklista pozwolił w ogóle kierowcy zastosować zasadę ograniczonego zaufania czy wyrósł zaraz przy nim ???

Od kiedy każdy samochód musi jeździć na światłach motocykliści stali się „niewidzialni”
Kiedyś kierowcy zauważali mały obiekt bo wyróżniał się jazdą w dzień na światłach, teraz wszędzie pełno świateł i znów są niewidzialni, szczególnie jak za nim jedzie duży pojazd na światłach…

Widzę, że nie ma w was ogóle pokory mam mam nadzieje, że spotka was odpowiednia kara, jak można być takimi podłymi ludźmi bo jechał na motorze to była jego wina?? Gówno wiecie gdybyście znali Mateusza doskonale wiedzielibyście, że był ostrożny i nie zrobiłby głupoty, żeby wjechać pod koła ciężarówki!! Miał do kogo wracać był bardzo dobrym instruktorem jazdy i zawsze wiedział co zrobić nawet w stresujących sytuacjach dużo razy mi pomógł.. Powinniście się wstydzić pisząc takie rzeczy.. Świeć Panie nad jego duszą [*]

Ludzie więcej pokory, młody człowiek zginął, a wy zamiast ogarnąć się to widzicie jego winę bo jechał na motorze, i co z tego? Zginął nie ze swojej winy miał wiele planów na resztę życia, a teraz już nie będzie mógł ich spełnić! Mateusz kochany spoczywał w spokoju! Zawsze w naszych serduszkach! [*] 😢