Mama Maksia zmarła po cesarskim cięciu. Potrzebna pomoc

Maksiu nigdy nie pozna swojej mamy. Nie będzie wiedział, jak brzmi jej spokojny ton głosu, nie będzie pamiętać kołysanek, które śpiewałaby mu, chcąc uspokoić jego niemowlęcy płacz. Nie poczuje, co to ciepłe i bezpieczne ramiona mamy, w których może minąć nawet największy smutek. Mama Maksia nie żyje. Zmarła zaraz po cesarskim cięciu w kaliskim szpitalu…

Tak bardzo czekała na synka, tak bardzo chciała móc go przytulić, poznać już z tej drugiej strony. Jak każda kobieta oczekująca dziecka przygotowywała dom, w którym już za chwilę zamieszka nowy członek rodziny. Odliczała dni, nie przypuszczając, że gdy opuści dom, pożegna rodzeństwo jeszcze nienarodzonego Maksia, tak naprawdę żegna się z nimi na zawsze…

Nie tak miała wyglądać ta historia. Niestety, los napisał brutalny scenariusz, który właśnie się spełnia. Maksiu ma tatę, ma rodzeństwo, jednak nikt nigdy nie zastąpi mu mamy. Chłopczyk, a także jego najbliżsi potrzebują ogromnego wsparcia w tych niezwykle trudnych chwilach, dlatego prosimy o pomoc, o wsparcie tej cudownej rodziny, tak boleśnie doświadczonej przez życie!

https://www.siepomaga.pl/maksiu-adamowicz

POLECANE NEWSY
CZYTAJ  Bezpieczeństwo w centrum Ostrowa Wielkopolskiego – wyzwania i poszukiwanie rozwiązań
Subskrybuj
Powiadom o
18 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
marycha
3 lat temu

do Józek i Zenek : a u was na wsi sołtys jest łysy

Przedstaw sie Józek i Zenek szesc.
3 lat temu

Marycha, emanujesz nieprzyjaznym nastawieniem do spraw i ludzi i cuchniesz nim na kilometr…

marycha
3 lat temu

przed chwilą podano liczbę zgonów w Polsce w związku z Covid – ponad czterysta ofiar czy ktoś z tego powodu ogłosił zbiórkę pieniędzy? czy są lepsze i gorsze śmierci?

mateusz
3 lat temu

te słowa nie będzie wiedział jak brzmi głos jak brzmi ton jej głos śpiewanych kołysanek jak znajdzie się osoba a wierzę gorąco że taka będzie to nie ważne czy adoptowane czy nie ważne że kocha reszta nie ma znaczenia

pytanie
3 lat temu

Rozumiem, że matka zmarła. Co chwilę ktoś komuś umiera. Czy to jest powód do zbiórki? Kiedy pieniądze będą naprawdę potrzebne, to już ludzie nie będą chcieli dawać. Zbiórki są na szczególne okoliczności. Tu nie ma słowa, że Maksiowi potrzebna jest pomoc np. medyczna, za którą trzeba zapłacić a rodziny nie stać. Mamy nie kupi się za pieniądze. Chociaż… Bardzo współczuję rodzinie.

Prosty człowiek
3 lat temu

Tego jak już naprawdę nie rozumiem. W jaki sposób mają pomóc pieniądze w tej – nie ma co ukrywać – tragedii?

Ada
3 lat temu

Jezu patrzę i nie wierzę ilu jest tu ludzi pełnych nienawiści oraz braku empatii, zrozumienia… Chciwym jest ten który to wygłasza… Odbicie lustrzane samego siebie bo to ci na myśl tylko przychodzi… Ten ojciec nie może teraz iść do pracy musi zająć się niemowlęciem ponadto stracił żonę czy partnerkę i to nagle, nie planował tego…a wy tak piszecie jak by chciał ciągnąć kasę za jakąś wasza krwawice… No ludzie skąd w was tyle egoizmu.. wstyt Polak Polakowi wilkiem… Nie życzę wam być w takiej sytuacji ale pamiętajcie pan Bóg nie ruchliwy ale sprawiedliwy ….te komentarze są zbędne i bardzo nie na miejscu co nie które… I nazywać dzieci bachorami matko kochana co to musi być za człowiek a raczej nie powinien się nim nazywać bo to obraza rasy ludzkiej.

F y
3 lat temu

Do tiger bonzo- mocne słowa jak na gluta co kopie rowy.

18
0
Napisz co o tym sądziszx