Policja, karetka i straż pożarna zostały zadysponowane do mężczyzny, który przebywał na dachu bloku przy ulicy Dalbora 38 w Ostrowie Wielkopolskim. Według jednego ze świadków, mężczyzna siedział na skraju dachu z nogami na zewnątrz. Istniało realne podejrzenie, że może chcieć zeskoczyć.
Dzielni policjanci szybko udali się na dach. Tam zastali jeszcze dwóch mężczyzn z linami. Okazało się, że to pracownicy firmy dekarskiej, a domniemany skoczek siedział na skraju by przytrzymać blachę. Po sprowadzeniu na dół sprawcy zamieszania, ratownicy medyczni upewnili się czy mężczyzna nie miał myśli samobójczych i wszyscy zakończyli swoje działania.