Chcą zlikwidować OSP? Jest odpowiedź ministra

Tokfm.pl opublikował artykuł pn. „Koniec Ochotniczej Straży Pożarnej. MSWiA chce zabrać im nazwę, mundury i szkolenia”. Z treści wynika, że pojawi się nowe brzmienie. Zamiast „strażaka OSP”, ma obowiązywać nazwa „Ratownik OSP”. Płatne przez gminę mają być szkolenia, które obecnie organizuje Państwowa Straż Pożarna. W przypadku szkoleń medycznych koszt wynosi około 700-1000 zł/osobę.

W powiecie ostrowskim jest 98 jednostek Ochotniczych Straży Pożarnej. Przykładowo w gminie Odolanów miejscowa jednostka, a także Tarchały Wielkie są w tzw. Krajowym Systemie Ratownictwa Gaśniczego. To powoduje, że najczęściej są dysponowani do zdarzeń typu pożary i wypadki. Bycie w KSRG gwarantuje, że strażacy w krótkim czasie się zbiorą, wyjadą do zdarzenia specjalistycznym wozem wyposażonym w profesjonalny sprzęt. Jest też kilka jednostek, które są Ochotniczą Strażą Pożarną, a trudno w pamięci odszukać kiedy byli zaangażowani w jakiekolwiek działania. Są to przykładowo w tej gminie Tarchały Małe, Gorzyce Małe, Boników czy Gliśnica.

Pojawia się pytanie czy te mniejsze i i bardzo rzadko wykorzystywane jednostki powinny nadal nazywać się Ochotniczą Strażą Pożarną. Zmiana w ustawie zagwarantuje, że ratownicy OSP otrzymają dodatki do emerytury – o ile przez 25 lat  czynnie będą się angażować w jej działalność. Ratownik OSP ma mieć także ochronę wynikającą ze statusu funkcjonariusza publicznego. Do tego celu powstaną legitymacje.

W mniejszych społecznościach bywa tak, że samorządowcy (wójtowie/burmistrzowie) nie chcąc narazić się potencjalnym wyborcom, dofinansowują jednostki, które są praktycznie niezauważalne w ciągu roku. Wspomniana gmina Odolanów ma aż 13 jednostek OSP i tylko 2 najczęściej są dysponowane do zdarzeń (KSRG).

Co na to sekretarz stanu w MSWIA Maciej Wąsik?

Przede wszystkim rząd nie może zlikwidować żadnego stowarzyszenia, oni mają prawo być, działać i robić „swoją robotę”, ale jeżeli są to przepisy nieczytelne, budzące obawy to będziemy je zmieniać albo wręcz wyrzucać. Tak żeby nie było żadnych wątpliwości.

Rządzący zamierzają dążyć do profesjonalizacji OSP. Czasami bywało, że ochotnicy się zebrali, ale nie mogli wyjechać z powodu braku kierowcy z uprawnieniami. Maciej Wąsik deklaruje:

Uznaliśmy, że wprowadzimy do ustawy zapis, że Państwowa Straż Pożarna będzie łożyła na kursy dla strażaków-ochotników, tak żeby mogli oni kierować wozami strażackimi w akcjach ratowniczo-gaśniczych. Do tego niezbędna jest kategoria C prawa jazdy, której zdobycie jest kosztowne. Państwo weźmie to na siebie koszt szkoleń ochotników w tym zakresie. Oczywiście z precyzyjnym zapisem, że przez kilka lub kilkanaście lat strażak ma uczestniczyć w akcjach ratowniczych.

Wąsik uważa, że zabranie nazewnictwa „strażak” jest fake newsem wymyślonym przez środowiska niechętne obozowi rządzącemu. Faktem jest, że projekt ustawy mówi o nowej nazwie „ratownik OSP”. Zdaniem Wąsika, ochotnicy na zawsze zostaną strażakami. Możliwe, że w wyniku prowadzonych konsultacji zostaną wprowadzone zmiany – czyli zostanie zniesiona nazwa „ratownik OSP”.

CZYTAJ  Nie przeżyła potrącenia przez śmieciarkę (Z REGIONU)

Maciej Wąsik zapewnia, że wszystkie profesjonalne szkolenia dla strażaków OSP będą bezpłatne. Szkolenie z BHP sfinansuje gmina, a pozostałe Państwowa Straż Pożarna z budżetu państwa. To będzie profesjonalny wkład dla strażaków.

Pojawił się także zarzut zakazu noszenia mundurów. Wąsik odpowiedział, że Ochotnicze Straże Pożarne mają i będą miały mundury. Tylko, że są stowarzyszeniami, które działają w oparciu o prawo o stowarzyszeniach, nie chcemy im narzucać ani wzoru, ani koloru chcemy aby sami podejmowali decyzje jakie chcą mieć mundury, zapewne będą nosiły takie jakie mają dzisiaj i to jest najlepsze rozwiązanie. Nie chcemy nikomu zakazywać i nakazywać, chcemy tylko żeby była możliwość finansowania przez samorząd i rząd mundurów bojowych, żeby zabezpieczyć najlepiej strażaków-ochotników przed niepożądanymi skutkami akcji. Jeżeli będzie ze strony ochotników wola zapisać, że OSP jest formacją mundurową to my to zapiszemy.

Być może przeinaczanie intencji nowelizacji ustawy wynika z faktu, że Prezesem Zarządu Głównego Związek Ochotniczych Straży Pożarnych jest Waldemar Pawlak, znany lider PSL – konkurenta PiS.

POLECANE NEWSY

Śledź nas w Google News!

Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.

Obserwuj nas w Google News
Subskrybuj
Powiadom o
19 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
byc
3 lat temu

na terenie gm Przygodzice tylko jedna jednostka OSP ma racje bytu technicznego , mobilnego . Pozostałe OSP rozgonic na 4 wiatry. Kto daje przyzwolenie na rozdawnictwo . Wojcie miej jaja i rób finansowy porzadek z tymi prezesami – komendantami.

Jarek S.
3 lat temu

Słaborowice, Będziesz , Gutów, Borowiec, Kwiatków, Lamki, Biniew, Szurawice…. no i sławna z zeszłego roku Moszczanka . Po co te jednostki? ??

Ostatnio edytowany 3 lat temu by Jarek S.
win
3 lat temu

To już nawet na bezpieczeństwie chcą oszczędzać ? Skoro szkolenia mają być płatne, to plan jest taki żeby zwyczajowo ukraść pieniądze na ten cel przewidziane.
Pieniądze przekaże mn. rydzykowi by modlitwą pomagał ofiarą wypadków, pożarów.Durny kraj… Nic sami nie stworzą, wszystko niszczą. Ani faszyści ani komuniści nie dali rady. A PiS da.

Tarchalak
3 lat temu

80% wezwań to OSP!!!!! 20% DLA PSP. każdy niech sam sobie odpowie czy osp jest nam potrzebne. I pamiętaj ze nastepnym potrzebującym możesz być ty… czy to wypadku komunikacji, pożarze itp.

On
3 lat temu

Powiem tak taka jednostka jak OSP Raczyce to już dawno powinna być zamknięta jak jest wezwanie to Odolanów już zdąży zrobić robotę a oni nie zdążą wyjechać bo albo nie mogą kluczy znaleźć albo nie ma kto jechać tam tylko straż jest pełna załoga jak jest żarcie i picie za darmo gorzały

xyz
3 lat temu

Może 1 na 100 to prawdziwa jednostka , reszta faktycznie małolaty albo opoje na gazie, no czasami sztandary poniosą . Zawodowa straż to zupełnie inny poziom pracy i tu wielkie brawa

mix
3 lat temu

strażak masz w 100% racje pieniadze które są marnowane na straże które są żeby być ,i np robić porządki u księdza,czy tez usunąć przewrócone drzewo rraz na 10 lat powinny być przeznaczone na doposarzenie prawdziwych jednostek które ratują życie i zdrowie obywateli

bardz
3 lat temu

wiele juz pisano o kosztaach, wspołczesnej potrzebie, mobilności wiejskich OSP – .
Na dzisiaj z czystym sumieniem kazdy niepolityczny wiejski wojt czy burmistrz . komendant PSP jak ma odwage to wie ze min 80% lokalnych jednostek to pomocowa w zakresie p-poz FIKCJA . Pranie podatnika finansów pod płaszczykiem niesienia pomocy p-poz itp. 80% strazaków to albo gówniarstwo , albo stare opoje którzy maja okazje do wódy itp. W ostatnich latach lakalni politycy samorzadowi aby wykorzystywac nie swoje ale podatnika finanse do kampanii wyborczej rozdmuchali wiejskie OSP do finansowego bubla w dziedzinie p-poz. Ci wójtowie itp. co dzisiaj likwiduja wirtualne OSP maja jaja i polityczna odwage – gratulacje dla MSW .

strażak
3 lat temu

W Gminie Ostrów jest prawie połowa niepotrzebnych jednostek które NIGDZIE nie wyjeżdżają, na takie naprawdę szkoda kasy.

Czytelnik
3 lat temu

Wara od strażaków są szybciej na miejscu niż PSP i robią wszystko zawsze można na nich liczyć

19
0
Napisz co o tym sądziszx