Nieszczęścia chodzą parami. Dwie kolizje pod okiem policjantów

Udostępnij
Tweet

Nieszczęścia chodzą parami – brzmi słynne powiedzenie. Przekonali się o tym kierowcy czterech aut, którzy brali udział w dwóch kolizjach. Do zdarzeń doszło przed komendą policji.

Do obsługi pierwszej kolizji wysłano 1 radiowóz, a gdy zderzyły się kolejne dwa auta, ich kierowcy musieli poczekać na zakończenie czynności przy pierwszym zdarzeniu. Może to dziwić gdy pod nosem jest cała rzesza policjantów.

 

POLECANE NEWSY
Udostępnij
Tweet
CZYTAJ  W podstawówkach też rezygnują z religii
Subskrybuj
Powiadom o
9 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Ale jaja
3 lat temu

Reszta pilnuje pewnego dziada w Wawie na ul. Mickiewicza.

jan nowak
3 lat temu

Może to dziwić gdy pod nosem jest cała rzesza policjantów. faktycznie dziwi i to bardzo

Klemens 3 murowany z pustaka
3 lat temu

Hurtownia swieci w sypialni i się trzaskają bo się gapia na póki. Puszorki jak koniowi zalozyc

Śmiechu warte
3 lat temu

Policjanci przyjechali do wypadku radiowozem?
Tak daleko było… 😆

Miśka
3 lat temu

Tak to jest jak kierowca nie zna przepisów,jeżdże tędy codziennie do pracy i z pracy,co prawda to nie rondo bankowe,ale jak widac i tu też mozna głupotą zaświecić.

Miejscowy
3 lat temu

Ale niestety policjant nie ma gumowego młotka i rozumu do pustych łbów nie wbije. Gdyby każdy jechał zgodnie z przepisami nie dochodziło by do takich sytuacji, po to są światła i znaki.

Marcin
3 lat temu

Jak ktoś wjeżdża na czerwonym to musi tak się skończyć. Jeżdżę tędy co dziennie do pracy i tak to właśnie wygląda.

Klemens Drugi Murowany
3 lat temu

Dwie kolizje w tym samym czasie, zastanawiające. Czyżby obok Policji rondo wybudowali?

Gaśnica Twojego Starego
3 lat temu

Tak to jest jak się żydzi 50 zeta na oksy i potem slonce razi w ślypia. Chytry 2x traci!

9
0
Napisz co o tym sądziszx