W nocy z piątku na sobotę przy ulicy Czarnieckiego w Ostrowie Wielkopolskim doszło do indycentu z udziałem samochodu osobowego.
Na ulicę Czarnieckiego wysłano straż pożarną oraz policję. Bezpośrednio po przyjedzie służb kierowcy BMW nie było przy samochodzie. Po pewnym czasie pojawił się mężczyzna, który oświadczył że to on kierował i stracił panowanie nad autem. Policjanci zbadali domniemanego kierowcę i wyszło, że jest trzeźwy. Został ukarany dwoma mandatami po 500 złotych.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News