Nie warto wyrzucać śmieci w miejscach, które nie są do tego przeznaczone. Przekonał się o tym ostrowianin, który postanowił pozbyć się odpadów w centrum miasta.
Pod koniec maja, w godzinach wieczornych, w pobliżu Centrum Przesiadkowego, jeden z mieszkańców postanowił w łatwy lecz nielegalny sposób pozbyć się odpadów – styropianowych elementów obudowy po lodówce, pianki uszczelniającej, wersalki i drobnych śmieci. Rowerem z podpiętym wózkiem przewiózł je w to miejsce z własnej posesji.
Przy wykorzystaniu kamer monitoringu sprawdzono, jakimi ulicami przemieszczał się ten mieszkaniec. Dzięki temu wytypowano rejon budynków i na terenie jednego z podwórek znaleziono ten środek transportu, a co za tym idzie i samego sprawcę wykroczenia.
Mężczyzna ukarany został maksymalną grzywną w kwocie 500 zł. Musi także usunąć porzucone śmieci i okazać dokument potwierdzający ich dostarczenie na składowisko odpadów. W przeciwnym razie sprawa ta będzie miała swój dalszy bieg, ale już w sądzie, gdzie wysokość kary może wielokrotnie wzrosnąć.
Opisana sytuacja to dobra przestroga dla tych, którzy bezmyślnie postanawiają pozbywać się swoich śmieci w miejscach, w których w żadnym wypadku nie powinny się znajdować. To z jednej strony zaśmiecanie miasta, w którym mieszkamy, naszej wspólnej przestrzeni, a z drugiej narażanie się na niemałe grzywny i sprawy sądowe. Trzeba się zatem zastanowić, czy nielegalne pozbywanie się śmieci jest warte ponoszenia takich konsekwencji.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News