Lis chodził po Ostrowie

Młody lis na kryjówkę upatrzył sobie teren jednej z działek na ogródkach przy Komuny Paryskiej i na dobre się na niej zadomowił. Tu żył i polował. Zaalarmowani przez działkowiczów strażnicy schwytali zwierzaka i wywieźli do lasu.

Pod nieobecność właścicieli działki młody lis postanowił zająć nieużytkowany od dłuższego czasu teren dla własnych potrzeb.

– Niecodzienny lokator pomylił swoje naturalne środowisko, jakim jest las z terenem rekreacyjnym i na dobre się na nim zadomowił. W nocy wyruszał na polowanie po całym terenie ogrodów, w dzień natomiast wygrzewał się na słońcu w gęstej trawie. „Trudnił” się też kopaniem dołków i podkopów – szczególnie upatrzył sobie jedną z altanek opodal swojego siedliska, na której wcześniej przebywały jeże. Trzeba było podjąć radykalne kroki i przenieść go do bardziej ekologicznego środowiska – wyjaśnia Grzegorz Szyszka, komendant ostrowskiej straży miejskiej.

W minioną środę wieczorem strażnicy miejscy zainstalowali na terenie sąsiedniej działki klatkę – pułapkę z przynętą, która miała skusić zwierzaka. I tak tez się stało – smakołyki zostały zjedzone, ale lis pozostał już w klatce.

– Następnego dnia strażnicy ponownie udali się na ogródki, w miejsce pozostawienia pułapki, w której czekał już na nich rudy przyjaciel. W podróż do lasu za miastem, do swego nowego miejsca pobytu, wyruszył w asyście strażników służbowym radiowozem – dodaje Grzegorz Szyszka.

Mamy nadzieję, że szybko odnajdzie się w naturalnym środowisku.

POLECANE NEWSY

Śledź nas w Google News!

Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.

CZYTAJ  Walka o Parking i przyszłość Śródmieścia
Obserwuj nas w Google News
Subskrybuj
Powiadom o
14 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
rrr
3 lat temu

wycinajmy dalej lasy , to zwierzaki w zoo bedziemy ogladac

Strach się bać
3 lat temu

Koło Obi kuny biegają i lisy też , nie wspominając o sarnach i w nocy luźno biegających dużych psach , celowo wypuszczanych przez właścicieli aby się pies w nocy wybiegał.

O S W
3 lat temu

Przecież na działkach od kiedy pamiętam były lisy czy kuny i nikt wielkiej sensacji nie robił nigdy, a ludzie się zachowują jakby ich miał zjeść jakby to był co najmniej niedźwiedź jakiś …

Ostrowianin
3 lat temu

A gdzie ten biadał miał chodzić? Przecież to my odbieramy im tereny. U mnie jeż, dwa koty i wroble na dachu mieszkają. Zapomniałem o ślimakach 🙂

14
0
Napisz co o tym sądziszx