Z impetem wjechał w drzewo. Reanimacja bez skutku

Do kierowiec @: jak mówię wyciąć to bez wyjątku. Można je posadzić większej odległości od dróg. Wilk syty i owca cała. Zamiast rowow, które wcale nie muszą być bo stanowią również śmiertelną pułapkę. Po prowadzić węże drenarskie do odprowadzania wody z dróg. Oczywiście gęsto posadzone krzewy zwłaszcza na łukach dróg dla amortyzacji uderzeń żeby tz lewacy kolorowi byli zadowoleni :-))

To był Dawid (*)

To tylko kilka minut szybciej ale traci się całe życie. Niech spoczywa w spokoju

drzew sie nie wycina kierowco i rowy melioracyjne muszą być….wystarczy ostrożniej jechać i wolniej i bez impetu, ale za to z rozumem…:)

Wniosek z tego wypadku nasuwa się sam. 1. Wyciąć wszystkie drzewa przy drodze. 2. Żadnych rowow melioracyjnych. 3. Posadzić krzewy- zamortyzują uderzenie. 4. Teren za krzewami płaski. 5. Zakręty łagodne. I wtedy możemy szaleć bez wypadków śmiertelnych.