Stolica Apostolska zajęła stanowisko w sprawie biskupa seniora Stanisława Napierały, któremu podobnie jak jego następcy Edwardowi Janiakowi, zarzucono zaniechania związane z przypadkami pedofilii wśród księży. Komunikat w tej sprawie opublikowała 25 czerwca archidiecezja poznańska.
W komunikacie czytamy, że:
Działając na podstawie przepisów Kodeksu Prawa Kanonicznego i motu proprio Papieża Franciszka Vos estis lux mundi, Stolica Apostolska – w następstwie formalnych zgłoszeń – przeprowadziła postępowanie dotyczące sygnalizowanych zaniedbań bp. Stanisława Napierały w sprawach nadużyć seksualnych popełnionych wobec osób małoletnich przez dwóch kapłanów diecezji kaliskiej. Po dokładnej analizie zebranej dokumentacji Stolica Apostolska uznała, że tylko w jednym z w/w przypadków doszło do niezamierzonego zaniedbania.
W związku z powyższym Stolica Apostolska poleciła zasugerować biskupowi Stanisławowi Napierale:
1. wpłacenie, według uznania – z prywatnych środków – odpowiedniej sumy na rzecz Fundacji Świętego Józefa;
2. nieobecność na publicznych celebracjach lub wydarzeniach.
Przypomnijmy, że w marcu br. Nuncjatura Apostolska poinformowała o zakończeniu postępowania i ukaraniu byłego biskupa kaliskiego Edwarda Janiaka (następcy bp. Napierały), któremu zarzucono tuszowanie przypadków pedofilii w Kościele katolickim. Wobec bp. Janiaka wydano nakaz zamieszkania poza diecezją kaliską, zakaz uczestniczenia w jakichkolwiek publicznych celebracjach religijnych lub spotkaniach świeckich na terenie diecezji, a także nakaz wpłaty z osobistych funduszy odpowiedniej sumy na rzecz „Fundacji św. Józefa”, z przeznaczeniem na działalność prewencyjną i pomoc ofiarom nadużyć.
To pokłosie filmu Tomasza i Marka Sekielskich „Zabawa w chowanego”, którzy opowiedzieli w nim m.in. historię dwóch braci molestowanych przez księdza Arkadiusza H. Według autorów dokumentu o sprawie miał być informowany ówczesny biskup kaliski ks. Edward Janiak, jednak nie podjął on działań w tej sprawie. W marcu br. ks. Arkadiusz H. został skazany na karę więzienia za przestępstwa seksualne wobec nieletniego, choć śledztwo wykazało, że ofiar duchownego było więcej, ale pozostałe sprawy uległy przedawnieniu WIĘCEJ.