Nawet 45 litrów na metr kwadratowy spadło koło północy na terenie Ostrowa Wielkopolskiego. Stanowisko kierowania straży pożarnej zadysponowało szereg jednostek OSP z okolicznych miejscowości. Ochotnicy, działający najczęściej na terenie własnych gmin, tym razem ratowali mienie w samym centrum Ostrowa.
Najgorsza sytuacja była przy urzędzie miasta, gdzie wzdłuż parku, pod ziemią, płynie struga ostrowska. Kanał ma wysokość około 1,7 metra. Jednak tak duża liczba deszczu nie była w stanie się w nim pomieścić. Większość wody spłynęła tradycyjnie z tyłu magistratu. Tam w utworzonym zaniżeniu woda sięgała co najmniej 100 centymetrów. Napór wody był tak duży, że wyłamał dwie bramy garażowe.
Kolejna krytyczna sytuacja była w rejonie ulicy Konopnickiej i Alei Słowackiego. Tu również przy garażach woda miała tak wysoki poziom, że wpadała aż do wnętrz aut. O zalanych wiaduktach nie trzeba wielce się rozpisywać.
Można się dłużej zatrzymać przy wątpliwym rozsądku kierowców, którzy widząc zalaną ulicę wpadali w nią z impetem. W najlepszym przypadku tracili „tylko” tablicę rejestracyjną, a w gorszym woda wpadała przez wlot powietrza do silnika.
Na terenie całego miasta zgłoszono wiele zalanych piwnic. Strażacy wciąż walczą ze skutkami ulewy.
Na terenie całego miasta zgłoszono wiele zalanych piwnic. Strażacy wciąż walczą ze skutkami ulewy. Na koniec warto zwrócić uwagę na przemokniętego gołębia siedzącego na łańcuchu nad zalaną ulicą.
Prognozy zapowiadają kolejny duży opad w piątek około godziny 14.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News