10-latek na rowerze został potrącony

Kur.. dziecko jechało z matką i wypadek jprd nie mam więcej pytań matko dziecka gratuluję wychowania dziecka bo to nie jego wina tylko i wyłącznie Twoja … jesteś temu wszystkiemu winna, dziecko 10 lat to już nie 4 latek, który nie za bardzo się słucha i wie co się wkoło niego dzieje, masakra, oby tak dalej !!!

Na tym przejściu nie wolno rowerzyście przejeżdżać. Trzeba zejść z rowera niestety. Nieletni pod opieką matki. Odpowiedzialność rodzica. Mam nadzieję, że nic poważnego młodemu rowerzyście się nie stało. A młodemu kierowcy współczuję i mam nadzieję, że wyciągnięcie wnioski, nie straci pewności siebie i dalej będzie chętnie prowadził swoje auto.

Jakiś babol napisał, więc od razu go tu gaszę.

Rowerzyści na co dzień:

wjeżdżają na przejścia dla pieszych (w miejscach gdzie nie ma skrzyżowania ze ścieżką rowerową)

-LUDZIE NA WÓZKACH INWALIDZKICH TEŻ I NOWORODKI W WÓZKACH. MASZ USTĄPIĆ. KONIEC GADANIA

jadą jezdnią pomimo tego, że metr obok jest ścieżka rowerowa

-MAJĄ PRAWO

z jezdni którą jadą, zjeżdżają na chodnik, bo dla samochodów jest czerwone a dla pieszych w tym kierunku zielone światło

-JEST TO BARDZO DLA KIEROWCÓW NIEBEZPIECZNE! MILION KIEROWCÓW GINIE PRZEZ TO CO TYDZIEŃ.

nie używają kasków

-2 MILIONY KIEROWCÓW GINIE PRZEZ TO NA DROGACH.

nagminnie jeżdżą pod wpływem alkoholu

-TEN DZIESIĘCIOLATEK NAWET PRZYZNAŁ, ŻE PIŁ PICCOLO.

Oooooo! Jakim super extra kierowcą trzeba być, żeby przywalić w dziecko na rowerku. Na pasach. Z sygnalizacją. W terenie zabudowanym. W biały dzień. Hoho!
Mistrzostwo, geniusz i kunszt!

Nawet nie czytam komentarzy tych super ekstra kierowców, którzy pewnie tak samo by zrobili, co nie? Dobrze dzieciakowi, co nie? Niech ma nauczkę! Co nie? Kierowcy! Jesteście ekstra! Naród wysokiej klasy kierowców. Tylko codziennie ginie jakiś gamoń na przejściu, albo rowerzysta na drodze. Bo rowerzystów nie powinno na drodze być wcale. I po co w ogóle wyjeżdżał i zawalał nam spokojną drogę? Co nie? Brawo!

Oj widzę, że zabolało mistrzów długiej prostej, tych, co jeżdżą „szybko, ale ostrożnie”. Gówno wam ci rowerzyści bez ksków robią. Są na drodze i musicie przez nich zwolnić. Najgorsze co można spotkać, to jednak gamonie za kierownicą, którzy myślą, że są królmi szos. Dzieci, rowerzyści, a nawet drzewa wam przeszkadzają. Dziwne, bo na autostradach nie ma ani drzew, ani rowerzystów ani pieszych i macie prostą dobrą drogę i wciąż potraficie fiknąć koziołki.