Wczoraj w nocy spłonął dom w miejscowości Strzyżew Kolonia. Dziś proszą o pomoc.
Spalił nam się dom, cały nasz dorobek życia. Mamy 2 małych dzieci ktòre zostały bez swojego domu, bez swojego pokoju i dachu nad głową. W środowy wieczòr nic nie wskazywało tragedii jaka nas spotka, podczas siedzenia z dziećmi i obserwowania jak pada deszcz uderzył w nasz dom piorun, który przeszedł przez ciało moje męża, poczym było już czuć tylko dym, zaczęło wszystko płonąć. Nie jest tak jak piszą media że poddasze, cały dom jest zniszczony, zalany wodą.Owinęłam dzieci w koc i uciekłam do sąsiada a mąż pròbował gasić wydobywający się dym, niestety bezskutecznie. Budowaliśmy ten dom własnymi siłami, mąż sam chciał jak najwięcej sami często nocami i popołudniami wykanczaliśmy go żeby się wprowadzić. Tak bardzo chcieliśmy być na swoim, niezależni, wykańczalismy go cały czas ciągle coś było do zrobienia, zimą tego roku cały dom malowaliśmy od nowa żeby było czysto na roczek synka który przez pandemię był w naszym domu podobnie jak wszystkie urodziny starzej córki, tak i mało być dzisiaj nasz Basia ma dzisiaj 4 lata i miała byc imprezka urodzinowa, tort w piekarniku, a balony naszykowane, niestety los chciał inaczej. Prosimy o każdą pomoc cokolwiek nie stać nas na odbudowę domu, bierzace zarobki inwestowaliśmy w domu, kwiatki, chodniki, drzewka, meble , szafy . Nie mamy oszczednosci na remont. Z całą rodziną z synkiem Heniem, córką Basia i mężem Tomkiem prosimy o wsparcie.
Stępień Anna
Opis zdarzenia