Do wstrząsającego wydarzenia doszło w jednym z domów, gdzie 40-latek twierdząc, że jest podsłuchiwany, zamknął matkę w piwnicy, zamknął wszystkie okna i na końcu rozciął sobie brzuch, po chwili wkładając dłonie do środka.
Do interwencji wysłano policjantów z Ostrzeszowa. Kiedy na miejscu pojawili się stróże prawa, 40-latek zamknął się w jednym z pokoi. Udało się go otworzyć za pomocą zapasowego klucza. Wtedy policjanci zobaczyli rozcięty brzuch i wydobywającą się pianę z ust mężczyzny. Agresor groził funkcjonariuszom nożem. Kiedy udało mu się go odebrać, włożył do rany w brzuchu dwie dłonie.
Po dotarciu kolejnych policjantów i załogi pogotowia ratunkowego udało się go obezwładnić i założyć kajdanki. W tym momencie interweniujący wyczuli silną woń żrącej substancji. Mężczyzna oświadczył, że wlał ją do środka. Był to środek do czyszczenia. Mężczyznę przewieziono do ostrowskiego szpitala.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News