Są prokuratorskie zarzuty dla rodziców 2-latka, który utonął w jeziorze Szperek na terenie ośrodka wypoczynkowego w Antoninie (pow. ostrowski).
– Rodzicom przedstawiono zarzut popełnienia przestępstwa polegającego na tym, iż 15 lipca br. w Antoninie, będąc zobowiązanymi do opieki nad małoletnim synem, nie zapewnili sprawowania tejże opieki ze strony osoby dorosłej, przez co narazili małoletniego chłopca na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia przez pozostawienie niezabezpieczonych, niezamkniętych drzwi wejściowych do domku letniskowego, w związku z czym pokrzywdzony samodzielnie wyszedł, udając się bez opieki osoby dorosłej nad oddalone o około 200 m jezioro. Następnie po wejściu na pomost wpadł do akwenu, co doprowadziło do śmierci w wyniku uduszenia gwałtownego przez utonięcie – informuje Jerzy Kubiak z Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim. – Rodzice złożyli krótkie wyjaśnienia, w których przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów.
Grozi im od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
Unoszące się na wodzie ciało dziecka zauważył około godz. 7.00 w czwartek spacerowicz. 1,5-godzinna reanimacja chłopca nie powiodła się.
Rodzina narodowości Ukraińskiej przebywała w ośrodku wypoczynkowym nad jeziorem Szperek z dwójką dzieci: 2-letnim synkiem i 12-letnią córką oraz znajomym i jego 12-letnią córką. Przyjechali dzień przed tragedią.
W momencie trwania akcji ratunkowej przebywali w domku letniskowym. Tam zastała ich policja poszukująca rodziców dziecka. Nie mieli pojęcia, co się stało. Matka chłopca była nietrzeźwa, miała 1 promil alkoholu w organizmie. Ojciec był trzeźwy.
Policja zabezpieczyła nagrania z monitoringu, aby ustalić, kiedy chłopiec oddalił się od rodziców. Fot. ostrow24.tv
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News