Dopiero po dłuższym czasie odkryto wypadek ze skutkiem śmiertelnym. Ojciec ofiary odnalazł w polu roztrzaskany samochód marki chevrolet. Wypadek miał miejsce koło Koźmina Wielkopolskiego w Orline.
Zgłoszenie do służb wpłynęło przed godziną 6 rano na drodze krajowej nr 15 pomiędzy Koźminem Wlkp., a Wałkowem. Najprawdopodobniej 50-letni kierowca chevroleta stracił panowanie nad autem, uderzył w przydrożne drzewo i kilkukrotnie dachował. Poszkodowany mężczyzna wypadł z auta.
Strażacy, którzy jako pierwsi dotarli na miejsce wypadku, widząc ciało leżące w polu przystąpili do reanimacji. Później medycy stwierdzili zgon 50-letniego mężczyzny.