Darmowe zupy dla mieszkańców

„Talerz zupy dla każdego” to jedno ze zwycięskich zadań Ostrowskiego Budżetu Obywatelskiego 2020. To nie tylko doraźna pomoc, czyli możliwość zjedzenia ciepłego posiłku, ale również zwrócenie uwagi na problem niedożywienia.

W ubiegłorocznym OBO zadanie to trafiło do puli zadań rewitalizacyjnych – realizowanych na obszarze miejskiej rewitalizacji – akcja przeprowadzona zostanie bowiem na ostrowskim Rynku. Ostrowianie przyjęli ten pomysł niezwykle życzliwie i oddali na niego 629 głosów, co pozwoliło na uzyskanie trzeciego miejsca w tej kategorii.

– Już w najbliższą środę, 15 września, w godzinach od 12.00 do 16.00, serdecznie zapraszam na ostrowski Rynek wszystkich tych, którzy mają ochotę na talerz pożywnej, gorącej zupy. Jestem bardzo dumna z pomysłodawców tego zadania, którzy zgłosili je z myślą o osobach potrzebujących wsparcia, ale także z mieszkańców naszego miasta, którzy właśnie na to zadanie oddali swój głos. To pokazuje empatię ostrowian i chęć pomocy tym, którzy jej potrzebują – mówi Beata Klimek, prezydent Ostrowa Wielkopolskiego.

Jak podkreślają pomysłodawcy akcji „Talerz zupy dla każdego”, jej celem jest integracja mieszkańców, ale także możliwość zjedzenia ciepłego, wartościowego posiłku przez osoby najuboższe. Talerz zupy otrzyma jednak każdy, kto w najbliższą środę pojawi się na ostrowskim Rynku. Akcja ma nie tylko wymiar praktyczny, ale też symboliczny – zwraca uwagę na problem niedożywienia, z którym boryka się wiele państw świata.

„Talerz zupy dla każdego” dostępny będzie czterokrotnie – po raz pierwszy właśnie 15 września. Pozostałe trzy edycje w każdym kolejnym, coraz chłodniejszym, miesiącu tego roku. Zatem gorący posiłek z pewnością się przyda.

POLECANE NEWSY
CZYTAJ  Ślubowanie w największej szkole (ZDJĘCIA)

Śledź nas w Google News!

Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.

Obserwuj nas w Google News
Subskrybuj
Powiadom o
21 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Do Przedstaw się
3 lat temu

Panie wirusolog, proszę mi wytłumaczyć konieczność 3 dawek (w niektórych krajach np. Izrael 4)a zarazem konieczność testów żeby w ogóle wykryć tę straszną chorobę którą się ludziom wmawia a której nie ma. Sam autor testów mówił o nich że są niewiarygodne i służą tylko do prób laboratoryjnych, a chorobę coronovirusa opisywał w 1971 roku prof. Jabłoński jako niegroźny wirus grypy.

21
0
Napisz co o tym sądziszx