Dzisiejsza wizyta Pana Jerzego Gregorczyka – nowego właściciela pałacu w Mojej Woli – podtrzymała towarzyszący nam entuzjazm. Poniżej najważniejsze wnioski/ustalenia:
Pierwsze prace mające na celu zabezpieczenie połaci dachowej, otworów okiennych oraz naprawę rynien, planowane są jeszcze przed zimą 2021 r. W tym miejscu zwracam się z apelem do całej naszej społeczności o pomoc w znalezieniu lokalnego wykonawcy wyżej wymienionych prac. Jeśli macie wśród znajomych dekarza, stolarza lub innego specjalistę lub sami jesteście gotowi pomóc to zachęcam do kontaktu!
Poszukiwany jest stały gospodarz dla pałacu. Prace planowane przez obecnego właściciela mają w pierwszej kolejności wyeliminować dalsze pogarszanie stanu obiektu, zapobiec aktom wandalizmu oraz przygotować go do przekazania/odsprzedania odpowiedniej osobie/instytucji.
Jak przyszłość pałacu widzi Pan Jerzy? Przede wszystkim pałac ma służyć społeczeństwu i być dostępny dla turystów dlatego najchętniej przekazałby go w ręce stowarzyszenia, zakonu, wspólnoty, które poprowadziłyby dom spokojnej starości czy ośrodek wspierający osoby niepełnosprawne. Jak sam mówi rezydencja nie jest mu potrzebna a istniejący projekt zagospodarowania pod kątem centrum konferencyjno-biznesowego nie jest dobrym pomysłem.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News