Donald Tusk wezwał „wszystkich, którzy kochają Polskę” do uczestniczenia w manifestacji w Warszawie. Temat jednak podłapały lokalne grupy, które organizują zgromadzenia m.in. w Ostrowie Wlkp. czy Kaliszu. Te lokalne rozpoczną się w niedzielę o godzinie 16:00.
Ideą manifestacji jest wyrażenie poparcia dla obecności Polski w Unii Europejskiej. Jest to także forma wrażenia sprzeciwu wobec wydarzeń i decyzji podjętych przez Trybunał Konstytucyjny w Polsce. Dla niektórych obywateli wyrok w sprawie wyższości prawa polskiego nad unijnym jest uznawany za zdradę i początek tzw. POLexitu, czyli wyjścia Polski z Unii Europejskiej.
„Nie ma znaczenia, ile macie lat, jakie macie poglądy, gdzie mieszkacie, czy jesteście wierzący czy niewierzący, ani na jaką partię głosowaliście. Dziś musimy być wszyscy razem. Musimy zapomnieć o podziałach. Musimy ratować Polskę” – mówił Donald Tusk.
Ostrowska odsłona manifestacji odbędzie się o godzinie 16 na Rynku pod hasłem „MY zostajemy w #UE…”.
“Przyjdźcie jutro, w niedzielę 10 października 2021 roku o godzinie 16.00, na Rynek w Ostrowie Wielkopolskim. Zaproście swoich Znajomych i Przyjaciół. Zabierzcie z sobą flagi Polski i Unii Europejskiej. Porozmawiamy przy ławeczce ze Stefanem Rowińskim – naszym pierwszym Burmistrzem z czasów II Rzeczpospolitej. Powiemy nasze głośne “tak!” dla członkostwa Polski w Unii Europejskiej. Przyjdźcie. Nie bądźcie obojętni”.
Organizatorami są aktywiści skupieni wokół „Ostrowskiego Spaceru Protestacyjnego „Łańcuch Światła”. W przeszłości stawali w kontrze do rządów PiS, a zwłaszcza decyzji związanych z reformą sądownictwa.
Z drugiej strony część osób dostrzega szereg absurdów płynących z Brukseli: