W Topoli Małej na ulicy Szkolnej doszło do kolizji dwóch aut osobowych. Około 30-letni mężczyzna z audi skręcał w lewo na posesję. W tym momencie był wyprzedzany przez auto marki dodge, które uderzyło w bok audi.
Tradycyjnie w takich przypadkach, gdy dochodzi do kolizji podczas wyprzedzania samochodu skręcającego na posesję – a nie na skrzyżowaniu – policjanci mają następującą ocenę sytuacji. Winny jest ten, który skręca, a nie ten który wyprzedza. Kierowca powinien się upewnić czy nie jest wyprzedzany.
Innego zdania był kierowca audi, który głośno polemizował z policjantami i przedstawiał swoje teorie. Uzasadniał je skręcaniem na posesję od 15 lat. Bardzo nieprzyjemne komentarze padały także od innych mieszkanek Topoli.
W tej sytuacji funkcjonariusze skorzystali z prawa i zatrzymali uprawnienia kierowcy audi. Ten jeszcze wezwał pogotowie, bo uskarżał się na ból kręgosłupa w odcinku szyjnym.