Śmierć podczas polowania

Nagonki na myśliwych w komentarzach część dalszy. Efekt Dunninga-Krugera czyli Ci co o myślistwie mają najmniej pojęcia, czują że pozjadali wszystkie rozumy. A akurat w Polsce nie strzela się do wszystkiego co się rusza i jest dużo restrykcji do czego wolno strzelać a do czego nie. Poza tym myśliwi dokarmiają zwierzynę zimą, aby ta miała łatwiej przetrwać. Niestety jest tak, że w naszym ekosystemie drapieżników nie ma (prócz wilków gdzieniegdzie) i trzeba w jakiś sposób kontrolować populację zwierzyny i odstrzeliwać chore osobniki żeby nie roznosiły dalej chorób. Jak coś sam myśliwym nie jestem, ale doceniam ich pracę, a ci co najgłośniej krzyczą to kiedy dzik wpadnie im pod maskę w lesie to są pierwsi do odszkodowania od kół myśliwskich i innych podmiotów. Co do artykułu to spoczywaj w pokoju (*)

Myśliwemu wiecznych łowów życzę. Szkoda, że tak późno. Mam nadzieję, że innych jemu podobnych też wkrótce nie będzie. Aaaa, przecie oni wilki zabijają. Dziękuje, gdyby nie oni to by stadami po rynku biegały.

widocznie śmierć za śmierć

W komentarzach głos zabrało pokolenie Ody do radości co dostaje szajby jak internet padnie i restauracje zamkną. Myśliwemu wiecznych łowów życzę (*)

Mężczyzna był w podeszłym wieku, prawdopodobnie miał rozległy zawał. Równie dobrze mógł go mieć w domu