Zakaz odwiedzin w szpitalu

Tak czytam te wpisy i zastanawiam się o co wy wszyscy się kłócicie. Każdy zrobi i tak jak uważa. Ci co będą chcieli się zaszczepić zrobią to i odwrotnie. Jedni drugich nie przekonają. Ubliżacie tylko sobie i robicie to chyba ze zwykłej frustracji że jedni drugich nie mogą przekonać a każdemu wydaje się , że ma rację. Zróbcie lepiej co pożytecznego niż wywnetrzac się i ubliżać sobie nawzajem. Jesteście i tak w obec siebie BEZSILNI.

Skoro covidu nie ma ? Tylko tumanienie ludzi przez firmy farmaceutyczne. A tylko przeziębienia i zwykła grypa – to pozostawcie swoich bliskich na leczenie w domu. Leki dostępne ! Nie będziecie mieli kłopotów z odwiedzinami ! Nigdy nie byłem w szpitalu z powodu grypy.

Szczepionki były testowane na szczurach, 90% padło po dwóch miesiącach, w przeliczniku na człowieka około 2-3 lata, powodzenia dla zaszczepionych i wytrwałości dla tych którzy się nie dali…
pozdr.

,,puki,, analfabeto naucz się pisać jak chcesz ubliżać ludziom póki co to twój łeb jest pusty jak dzban

naiwnie to brzmi, jeśli ktos wydaje moje twoje pieniądze a chyba tak jest w mniemaniu demokratycznego układu jakim jest nasz kraj i unia, to jeśli robi to dla naszego wspólne dobra to dlaczego za kurtyna umowy handlowej? Czego tak się boja ze nie chcą pokazać jej zapisów. Wszystko można zrobić, również ludzi przekonać bez szantażu nacisku wymuszaniu wystarczy transparentność jasność granic, których nie przekraczamy. Tymczasem mamy lawirowanie , kłamstwa, przesuwanie granic względem społeczeństw i zasłanianie się Tajemnicą. Zastanawiam się naiwnie oni dla nas czy my dla nich ? Nie, jest po ich myśli że ludzie rozważają ze są oszukiwani i manipulowani. Jak może być rzetelnie przeprowadzone badanie przez instytucje, lekarzy które co nuz wychodzi ze maja grant od koncernu który produkuje szczepionki. Jak może być rzetelna opinia lekarza pediatry namawiającego do szczepień dzieci jeśli ten na swoje badania dostaje miliony od rzeczowych firm. Jeśli nad tym się człowiek pochyli to Nasze dobro obiektywnie jest tak samo traktowane jak spuszczanie w toalecie z obojetnoscia i chęcią pozbycia.