Marsz zorganizowany 11 listopada na ulicach Kalisza wywołał sporo kontrowersji. Na wiecu pojawiły się bardzo ostre słowa oraz spalono kopię „Statut Kaliskiego” — aktu prawnego nadanego Żydom w Kaliszu przez księcia Bolesława Pobożnego w 1264 roku.
Do Kalisza zjechało około 2 tysiące osób z całej Polski. Byli także przedstawiciele Polonii z innych krajów. Skupił ich marsz i wiec prowadzony przez Aleksandra Jabłonowskiego.
Najczęściej wykrzykiwany hasłem przez prowadzących było: „Śmierć wrogom ojczyzny”, zmienione w trakcie na „Śmierć wrogom Polski”, na co tłum odkrzykiwał „śmierć, śmierć śmierć”. Drugim co do popularności hasłem było „Tu jest Polska, a nie Polin”, co jest odniesieniem się do teorii, że Żydzi rządzą Polską.
Najwięcej emocji wśród Kaliszan śledzących przebieg zgromadzenia przez internet, wywołało publiczne podpalenie kopii „Statutu Kaliskiego”.
Jabłonowski mówił ze sceny: „My to unieważniamy, likwidujemy prawa żydowskie na tej ziemi! To jest wola wolnych Polaków! Nie będzie już nigdy Polak Żydowi niewolnikiem!”
Tłum skandował: „Tu jest Polska, a nie Polin”. Statut ciągle płonął, kiedy śpiewano Rotę.
Polityka Platformy Obywatelskiej Dariusz Grodziński napisał:
U nas w domu #StatutKaliski zajmuje poczesne miejsce. To nasze dziedzictwo, tożsamość, duma. Zdobi masze ściany obok Tarasina, Kulisiewicza, Kościelniaka i Jareckiego.
Przebijając Statut Kaliski przebija się duszę każdego Kaliszanina. Paląc go, wypala się nasze jestestwo. W ten sposób niszczy się polskość.
#JestemKaliszaninem, a Ty?
Statut Kaliski to jeden z najważniejszych dokumentów w historii Kalisza, fundament wielokulturowości i złożonych dziejów kolejnych pokoleń mieszkańców tego miasta. To, co wydarzyło się dzisiaj w sercu Kalisza, przed siedzibą jego władz, jest policzkiem dla wszystkich, którzy czują się kaliszanami i Polakami. Dla władz i służb, które nie zrobiły nic i nie przerwały zgromadzenia na Głównym Rynku, jest to po prostu wstyd. Nie mam słów. – napisała Kaliska dziennikarka Mirosława Zybura z Radia Eska.
Statut Kaliski zawiera 36 punktów. Oto pierwsze dwa
- Kiedy jest sprawa przeciwko żydowi, nie może przeciw niemu świadczyć chrześcijanin sam, lecz razem z innym żydem.
- Kiedy chrześcijanin pozywa na żyda o zastaw, żyd zaś utrzymuje, że żadnego nie wziął, wtedy żyd przysięgą się uwolni.
Jabłonowski przekonywał, że wtedy nadano Żydom specjalne prawa, na co tłum skandował „Hańba”.
Od początku imprezy organizatorzy apelowali o spokojny przemarsz i nie dawanie się ewentualnym prowokacjom. I faktycznie nie dochodziło do aktów wandalizmów czy agresji siłowej.
Obecny był także Piotr Rybak, który zasłynął podpaleniem „kukły Żyda” na wrocławskim Rynku. W Kaliszu wyjaśniono, że nie podpalono Żyda tylko podobiznę Georga Sorosa, który ich zdaniem jest personą non grata w różnych krajach, ale nie w Polsce.
Uczestnicy podziękowali policjantom za obecność i ochronę, skandując: „Policja jest nasza”.