Radni z klubu Prawo i Sprawiedliwość wymyślili, żeby przekazać pieniądze ostrowian na osobliwy cel. Ich zdaniem państwo polskie obronę granicy polsko-białoruskiej jest niewydolne i niezbędne będzie przelanie im 3 tysięcy złotych na… zakup paliwa.
Symboliczna kwota miałaby zasilić Fundusz Wsparcia Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej z przeznaczeniem na zakup paliwa. Czy to oznacza, że państwo polskie nie może zatankować pojazdów służbowych paliwem z Orlenu czy Lotosu? Czy pieniądze z budżetu ostrowian powinny trafiać na tego typu cele?
Aktualizacja:
Radni PiS pod wpływem krytyki/natchnienia zmienili cel i zamiast paliwa chcieliby jednak zakupić… latarki.