Radny pochwalił się szczepieniem. Nie takiej reakcji się spodziewał

Najgorsze co mogło w historii Polski się zdażyć to PiS czyli ugrupowanie sprzedawczykow i złodziei. A kto ich wybrał? Ci co chcą coś mieć nie mając niczego. A kto im to da? Wiadomo PiSdunie.

Czekam kocham Cię, ale nie przegadasz tym zakutym łbom. Iloraz inteligencji pantofelka więc wiesz .. Zaraz Ci napiszą, że jesteś płatnym sługusem big farmy sterowanym nano chipem przez 5G😃. I w ogóle to depopulacja i te sprawy. Byle dramatycznej było. A w ogóle plandemia i szczypawki …..😂😆. Jak mnie ci foliarze bawią.

Ponieważ wtedy szczepionki byly dopuszczane wg norm o ktorych mozesz i dzisiaj poczytać, czyli zanim zostaly dopuszczone do dawkowania ludziom,przechodzily co najmniej 6 let i cykl badawczy.
Ponieważ wtedy jeszcze badania nauklwe były rzetelne i uczciwe,nie jak dziś że okreslona grupa finansjery wyklada fundusze i badania naukowe mają wyjść tak jak chcą tego pieniądze.
Ponieważ wyedy liczyło się dobro czlowieka a nie jak dziś dobro fabryki szczepionek i ich udziałowców.
Ponieważ wtedy nikt z góry nie zastrzegl iż nie ponosi odpowiedzialności za działanie swojego produktu.
Ponieważ wtedy szczepienia byly tylko w określonych grupach rocznikowych,nie tak jak teraz na hurra ,wszyscy naraz i jak nie to nie wejdziesz gdzieś i certyfikatu nie dostaniesz.
Ponieważ dzisiaj nie mamy zaufania do układów i ukladzików oraz dziwnych powiązań ONZ WHO i finansjery ktora robi wszystko aby Planetę odchudzić z populacji.
Trochę duzo tych „PONIEWAZ”
I właśnie dlatego.
Chcesz to się szczep ,jesli wiesz napewno ze to pomaga.Jesli nie wiesz to sie za kilka lat dowiesz .Wszyscy się dowiedzą.

Wszyscy, którzy są na dzień dzisiejszy dorosłymi ludźmi dostali w swoim życiu przynajmniej kilka szczepionek, albo jako niemowlaki, albo w wieku szkolnym. I dlaczego wtedy nie pytaliście wy lub wasi rodzice, czy zostały rzetelnie sprawdzone, przebadane itp. A dziś nagle chcecie nie wiadomo jakich potwierdzeń, certyfikatów. Mało tego – zażywacie leki, które wam lekarze masowo przepisują, suplementy diety sprzedawane w necie, które w ogóle nie mają ulotek o ewentualnej szkodliwości i to wam nie przeszkadza i nie boicie się powikłań? Przecież lekarze też czasem są dystrybutorami leków produkowanych przez dany koncern farmaceutyczny i te leki niektórzy z was zażywają przez długie lata. I żadnego strachu i refleksji? A ilu z was w ogóle czyta te ulotki? Zastanówcie się nad tym wszystkim i pomyślcie czasami, a nie przyjmujcie za pewnik to wszystko, co piszą w necie ludzie nie mający ŻADNEJ wiedzy na ten temat. I tak, jak napisał ktoś poniżej – ci, którzy są tak bardzo przeciwko nie powinni mieć prawa do darmowej pomocy medycznej w przypadku zachorowania. Bo jak zwykle – Polak mądry po szkodzie. A może jednak lepiej zapobiegać niż gasić, bo po tej szkodzie nie ma już miejsca na naukę. Jest miejsce w piachu.

Ty, k…. Nawet nie wiesz co to jest placebo.