Lekarze znowu boją się koronawirusa, ale tylko u niezaszczepionych

Lekarz,bez złośliwości ! 2 dni temu  – napisał:
„Poza przypadkiem zagrażającym życie,mam prawo nieszczepionego wysłać na testy,przed przyjęciem do gabinetu ! Każde badanie jest normalną procedurą leczniczą.Tyle i tylko tyle.”

Panie „lekarzu”, jeżeli badanie jest procedurą leczniczą, czyli „test” jest procedurą leczniczą, to zgodnie z wszelkimi prawidłami pacjent powinien wyrazić na to zgodę, jak na wszystkie inne zaproponowane przez pana  badania dodatkowe, na proponowane leki, i na to wszystko może, ale nie MUSI się zgodzić.
Wg pana wyglądało by to tak, że na pańską propozycję np skierowanie do szpitala, pacjent MUSI się zgodzić! A tak nie jest, bo w wypadku braku zgody, zobowiązany pan jest do zaproponowania innego sposobu leczenia, innych leków, leczenia ambulatoryjnego itp, jeżeli  propozycje z jakichś względów pacjentowi  nie  odpowiadają.
Przyjęło się, że wszelkie propozycje lekarza przyjmujemy bez zastrzeżeń, co nie znaczy że w wypadku braku zgody może pan siłowo wprowadzić swoje sposoby terapii – w naszym wypadku, np wysłać pacjenta  do szpitala lub na test, pod eskortą policji, w kaftanie albo w kajdankach.
To tyle i tylko tyle.

Nie tyle zaszczepieni się boja niezaszczepionych, tylko tego, że znowu wszystkie szpitale są przekształcane na covidowe oddział po oddziale. Na SOR w południowej Wielkopolsce to już cud się dostać.

Lekarz ma prawo wysłać pacjenta na test ale muszą być spełnione cztery warunki zgodnie z zarządzeniem a nie od widzimisię lekarza

Szczekanie psów w końcu i tyle jak zacięcie umierać to wtedy nikt wam nie pomoże bedziecie kompletnie sami w godzinie smierci pod respirstorem w powiatowym szpitaliku tylko tyle co wasze ze sobie podzczekacie na tym forum

Oni są od lat żałośni. Prywatnie przyjmują z otwartymi rękami niezaszczepionych, ale na NFZ nie chcą. Zaszczepieni normalnie wchodzą do lekarza po kontaktach z covidem i się ich nie boją 🤣 Należę do tej przychodni od lat i za każdym razem jestem tam tylko z przymusu, bo bardzo rzadko choruje. Najlepszym lekarzem tam jest od jakiegoś czasu pani Cristina, do reszty nawet nie idę chyba, że chodzi o jakąś pierdołe. Lekarz Janusz (imię zobowiązuje) zachowuje się jakby był lekarzem z przymusu, te jego teksty są na poziomie przedszkola.