Szkoła w żałobie po śmierci 17-latki

Żal maszynisty, który za pewne przeżył traumę i długo z niej nie wyjdzie, zwłaszcza, że zazwyczaj jest tak, że nikogo nie obchodzi, że dziewczyna popełniła błąd, wtargnęła mimo zamkniętych szlabanów, zbierała telefon zamiast pomyśleć, dla służb wina nie jest oczywista. Jak macie wśród znajomych pracowników na kolei to popytajcie co potem robią z takim maszynistą. Śmierć kogoś pod pociągiem to najmniejsza trauma w porównaniu z tym co się dalej dzieje!!!

Glupota kobieta sama pchala się do grobu na życzenie

Kondolencje dla rodziny. Tylko coś w tym wszystkim się nie zgadza. Wróciła po telefon wg części komentatorów. Trzeba być ślepcem żeby nie widzieć pociągu nadjeżdżającego. Wygląda mi to na samobuj niż przypadek.