Miała zaledwie 5 lat, ogromną siłę i radość życia. I najwspanialszego ojca, najwspanialszą babcię. Niestety, Michalinka Grala odeszła z tego świata. Dołączyła do swojej mamy.
Michalinka chorowała na neuroblastomię, IV stopień. Nowotwór bardzo złośliwy, bardzo agresywny… Zaczęło się od bólu brzucha. Diagnoza: 10-centymetrowy złośliwy guz nerki…
Informacja o tej śmiertelnej chorobie spadła na rodzinę Gralów jak grom z jasnego nieba w Boże Narodzenie – niespełna dwa lata po śmierci mamy Michaliny. Kobieta również walczyła z rakiem. Zmarła 30 marca 2018 roku. Michalinka miała wtedy dwa latka…
Historia dziewczynki i jej taty poruszyła wiele serc. Udało się zebrać pieniądze na kosztowne leczenie w USA. Teraz dotarła do nas smutna wiadomość… – poinformował portal faktykaliskie.pl
– W dniu 27.11.2021 roku o godz. 23.40 po długiej i trudnej walce z chorobą odeszła moja ukochana córeczka Michalina… Wnusia kochającej babci, wspaniała przyjaciółka… Nie dane było nam cieszyć się wspólnym życiem zbyt długo… Ale wiemy, że Ci, których kochamy, których pamięć w sercu zachowamy, miłość do nich sprawia, że żyją wiecznie w sercu i pamięci… – napisał tata Michalinki, Przemysław Grala.
Ostatnie pożegnanie Michalinki odbędzie się w piątek, 3 grudnia o godzinie 11:00 w Kościele NMP Królowej Polski na Majkowie. Bliskim Michalinki składamy wyrazy głębokiego współczucia.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News