Kierowca z pizzerii nie chciał by pizza ostygła. Wpadł w barierki

Są zawody, w których pracownicy czują, że trzeba zadbać o zadowolenie klienta np. tego głodnego. W tym celu mogą nieświadomie „nie dostosować prędkości do warunków panujących na drodze”.

O konieczności zachowania większej uwagi podczas przymrozków przekonał się kierowca jednej z pizzerii w Ostrowie Wielkopolskim. Jadąc ulicą Wysocką autem marki SMART wpadł w poślizg, a następnie uderzył w barierki na chodniku. W aucie naderwało się koło oraz została uszkodzona karoseria z przodu i boku.

Klienci czekający na pizze musieli uzbroić się w chwilowo większą cierpliwość. Na miejscu pojawiła się policja oraz zastęp straży pożarnej. Do usunięcia została plama oleju.

POLECANE NEWSY

Śledź nas w Google News!

Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.

Obserwuj nas w Google News
CZYTAJ  Nie żyje lokator - pożar kamienicy
Subskrybuj
Powiadom o
20 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
DRON
2 lat temu

SYFILZM TO CO PODAJĄ

Casanova
2 lat temu

Mahle dobra firma , dużo cichodajek tam robi. Nie jedną mamuśkę z tej firmy obracałem.

Gruby gargus
2 lat temu

Robiłem tam. Pizza syf robią

Wsiowieszcz
2 lat temu

Bardzo przykre gdy za młodu
Ludzie umierają z głodu.
Gdy jedzenie nie dojedzie
Wymrą wszystkie młode pedzie.
A później grubi bogacze
I te ich młode smarkacze.
Grabarz będzie miał roboty
Od niedzieli do soboty.

BMW5
2 lat temu

Jechał do mnie…. ….. ….

Ssm
2 lat temu

Spoko są zawody wyższego ryzyka i rangi. Zamiast krytykować tego kolesia zrobiłbym zrzutkę na nowego smarta.

Keke
2 lat temu

jeśli ktoś naraża swoje życie żeby latać z pizza i zapi***ala po lodzie jak szalony to niech się dwa razy zastanowi czy warto 😉

Były adnin MAHLE
2 lat temu

To już lepiej w Mahle pracować, wiem że gorszej roboty już dostać się nie da ale mimo wszystko lepiej robić w mahle. Ja się zwolniłam i robię teraz w LIDLU , ale nie każdemu się może aż tak poszczęścic. `

Zapieknajpa
2 lat temu

Tu nie chodzi o stres czy presję wywieraną przez szefa czy klienta, wypadki się zdarzają, obojętnie czy się wiezie placka czy meble. Sam często dowozę jedzenie klientom i musiałbym być skończonym idiotą, żeby na sobie wywierać presję.. Ekipę pozdrawiamy, najważniejsze, że nikomu się nic nie stało

Pamela
2 lat temu

Tym pizdzikiem jezdzi gowniara ktora nie raz zlamala przepisy. W koncu sie doigrała.

20
0
Napisz co o tym sądziszx