Ostrowianin walczy o życie pod ECMO. 38-latce się nie udało

Nie wiem o co ta cała gównoburza. Co roku na grypę umierało w Polsce tysiące osób i nikt tego nigdy nie komentował, w samej Wolicy ile przebywało osób (kilka lat temu zmarł tam mój kolega-niestety osłabiony układ immunologiczny). Żeby ludziom uzmysłowić pewne rzeczy konieczne są takie newsy? Chyba tylko dla tych co się tym nakręcają a sami nie potrafią zauważyć co się wokoło dzieje. Pozdrawiam wszystkich normalnie myślących.

W ostatnim roku w Ostrowie zmarło najwięcej ludzi od 40 lat. Wjedźcie sobie na cmentarze i zobaczcie ile przybyło nowych grobów. Chorzy na inne choroby mają ograniczony dostęp do szpitala bo miejsca zajmują głownie niezaszczepieni covidowcy. A tu jeden taki, któremu udało się przechorować w domu opowiada, ze każdy może uniknąć bez szczepienia szpitala i śmierci. To do q… nędzy tyle nadprogramowych zgonów w Polsce i na świecie? Dla jaj? To statyści umierają? Przeczytajcie o tych młodych ludziach o których jest ten materiał i zacznijcie myśleć.

A wy szczepy macie już zero odporności swojej. Zaraz 4 dawka, 5 itd. Ha ha zobaczymy kto się będzie śmiał

I co zaszczepieńcy? Po ilu dawkach będziecie wolni? Co roku po 4 dawki i dalej szmaty na mordach? Nic nadal nie rozumiecie? Wielkie szczepienia i nadal jesteśmy na smyczy. Lasy zamykali…ja pierd…le…lasy otwierali, na wybory zapraszali, knajpy pozamykali, teraz pootwierali i odszkodowania będą płacić. Co do masek to mogą mnie cmoknąć. Stanu epidemii nie ma, stanu wyjątkowego nie ma i podstawy prawnej też nie ma. Wszystkie wnioski policji za brak maski są w sądzie z automatu umorzane. Mam takie umorzenie oprawione w ramkę. A co się stało z punktem koło stadionu? Już straszenie ludzi nie działało? No tak się to rozwija a punkt zawinęli? Włączycie myślenie ludziska?

Słabo szczepionki schodzą? Po omikronie czas na wariant Cyklon. Teraz ludzie na nic innego nie umierają. Tylko covid. Jak macie kogoś znajomego w służbie zdrowia to podpytajcie ile dany szpital dostaje za każdego covidowca. Mój mąż pracuje w szpitalu. Ta niby pandemia to żyła złota dla szpitali. A ten wirusem jest tak samo straszny jak grypa. Ile razy czuliście się fatalnie po przeziębieniu? Nie pamiętacie? Na powikłania pogrypowe też ludzie umierali…ale niiieeee, czekaj….to już wtedy mógł być covid.