Po 13 latach wracamy do masowego wypadku w pobliżu Ronda Bankowego. Dziś przypada rocznica kiedy to kierowca fiata punto stracił przytomność, a jego samochód wjechał w zatłoczony przystanek przy ulicy Głogowskiej.
72-letni kierowca jechał ulicą Głogowską w stronę Ronda Bankowego. Na wysokości przystanku autobusowego zjechał na pobocze i potrącił 10 osób. Wśród nich pięcioro nastolatków w wieku 13 do 16 lat. Część z poszkodowanych miało poważne obrażenia.
Kierowca fiata, znany ostrowski geodeta, zmarł po kilku dniach w szpitalu w wyniku doznanego udaru mózgu.
Tragedia miała miejsce w piątkowe przedpołudnie, kiedy z przystanku korzystają klienci targowiska oraz uczniowie.