8 zastępów straży pożarnej wysłano do pożaru pałacu w Rososzycy. Ze zgłoszenia wynikało, że pali się izolacja na budynku.
Kiedy strażacy dotarli na miejsce pożaru nie zastali. Jeden z mieszkańców opowiedział, że sąsiadka dzwoniła na 112 i mówi, że ją PALI w przełyku. A na pytanie odpowiedziała, że w pałacu w Rososzycy.
Dowódca akcji od innej osoby uzyskał informacji, że doszło do zaprószenia ognia podczas rozpalania, ale sytuacja szybko została opanowana.
Aktualizacja
Okazało się, że pod numer alarmowy dzwoniły dwie różne kobiety. Jedna o paleniu w przełyku, a druga o pożarze. Ta pierwsza pomyślała, że to do niej przyjechało tyle straży.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News