Przemoc w rodzinie jest częstym problemem występującym na terenie powiatu ostrowskiego. W minionym roku aż 746 niebieskich kart, a dane z pewnością są niepełne, bo nie każdy wzywa policję do awantury domowej.
Masowe wypełnianie niebieskich kart rozpoczęło się od morderstwa w jednym z bloków przy ostrowskim targowisku. Wtedy wyszło na jaw, że awantury w domu były częste i pojawił się zarzut, że odpowiednie instytucje nie reagowały. Od tamtego czasu prawie każda awantura domowa kończy się wypełnieniem niebieskiej karty, co spowodowało dwukrotny wzrost tej procedury. Ta uruchamia proces, który ma doprowadzić do wyeliminowania przemocy z danej rodziny. Nie ma ram czasowych, a w części przypadków nie da się osiągnąć celu w przeciągu kilku lat.
Statystycznie najczęściej ofiarą w rodzinie jest kobieta. Poszkodowani są nie tylko zastraszani, ale również mogą być celem przemocy fizycznej czy ekonomicznej. Głównym czynnikiem wyzwalającym przemoc jest alkohol, a zwłaszcza jego nadużywanie. Rząd PiS wdrożył przepis na podstawie którego agresor musi w trybie przyspieszonym opuścić mieszkanie i nie może kontaktować się z ofiarą.