Zgłoszenie o pożarze wpłynęło o godz. 6.44. Z palącego się mieszkania, przez okno ewakuowano, przy użyciu drabiny dostawnej, kobietę i dziecko. Dwie osoby z mieszkania obok opuściły budynek o własnych siłach.
Pożar powstał najprawdopodobniej od piecyka z tzw. podkową znajdującego się w kuchni. Od niego zajęły się materiały łatwopalne. Trzy osoby (w tym dziecko) trafiły do szpitala na badania. Były przytomne i nie miały poparzeń czy objawów ciężkiego zatrucia.
Z mieszkania ewakuowano również psa i chomika. Straty wstępnie wyceniono na 50 tys. zł. Do zdarzenia doszło w Ostrzeszowie blisko Rynku na ulicy Kolbego.
Ta sytuacja może być okazją do przedyskutowania z domownikami scenariuszy ewakuacyjnych. Warto pomyśleć co w naszym domu/mieszkaniu może się zapalić i gdzie schronić się i poczekać do przyjazdu służb ratunkowych. Warto wykorzystywać balkony, a także pomieszczenia z oknami. Nie zalecamy zamykać się w łazience czy toalecie, bo może tam bardzo szybko zabraknąć tlenu. Często podczas pożaru jest wolna od dymu przestrzeń tuż przy podłodze, dlatego nie chcąc go wdychać przemieszczamy się na czworaka. Należy także powiadomić straż pożarną o powstałym pożarze pod numerem telefonu 112.
Jeśli natomiast sąsiedzi dostrzegą pożar i uwięzione osoby, to warto zorganizować koc czy pościel, które mogą pomóc w amortyzacji skoku w sytuacji, w której płomienie zaczną parzyć poszkodowane osoby.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News