Sąd Okręgowy w Kaliszu ogłosił wyrok apelacyjny w sprawie byłego księdza i niedoszłej zakonnicy z Ostrowa Wielkopolskiego. Małżeństwo przez 5 lat miało znęcać się fizycznie i psychicznie nad czwórką dzieci, dla których stanowiło rodzinę zastępczą. Wyrok, który zapadł dziś w Sądzie Okręgowym w Kaliszu, zmniejsza wymiar kary o 2 lata w porównaniu do wyroku, który zapadł w 2020 roku.
Oskarżonym zarzucano znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad dziećmi przybranymi w ramach rodziny zastępczej. Zdaniem składu orzekającego zmieniono wyrok z pierwszej instancji, eliminując z niego zarzut „ze szczególnym okrucieństwem”. Pozostawiono sprawstwo znęcania się z art. 207 kk. Zmniejszono wyrok z 5 do 3 lat pozbawienia wolności.
Oskarżonych nie było dziś w sądzie.
***
Przypomnijmy – sprawa ujrzała światło dzienne w 2013 roku, gdy jedno z dzieci powiedziało w szkole, że boi się wracać do domu, bo jest bite młotkiem po głowie.
Na początku oskarżeni opiekowali się rodzeństwem: 4-letnią Agnieszką i 11-letnim Pawłem. Po jakimś czasie zawiadomili Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie, że chłopiec molestuje siostrę. 11-latek trafił do szpitala psychiatrycznego. Tam stwierdzono, że cierpi na zaburzenia psychiczne, jednak do molestowania nie dochodziło. Kiedy Agnieszka miała 7 lat małżonkowie dostali pod opiekę rodzeństwo – niepełnosprawnych chłopców w wieku 4 i 6 lat oraz 8-miesięczną dziewczynkę.
Za opiekę nad dziećmi z orzeczeniem o niepełnosprawności otrzymywali znacznie wyższe uposażenie, po kilka tysięcy złotych na dziecko. Gehenna dzieci – jak później ustaliła prokuratura– trwała od 2009 do 2013 roku.
W trakcie śledztwa ustalono, że Jan G. wspólnie z żoną bili dzieci po głowie tłuczkiem do mięsa, zmuszali do klęczenia w kącie przez wiele godzin z podniesionymi rękami, głodzili, przywiązywali do krzesła, krępowali w nocy rajstopami, żeby dzieci nie mogły się ruszać, poniżali, grozili wywiezieniem i porzuceniem w lesie.
Sprawa sądowa została wyłączona z jawności ze względu na dobro dzieci. Przesłuchano ponad trzydziestu świadków. Okazało się, że w wyniku znęcania się dwoje dzieci ma trwałe blizny na ciele.
55-letni Jan G. i jego 50-letnia żona Agata G. już w 2015 roku zostali skazani na 5 lat więzienia za znęcanie się nad dziećmi. Ze względu na błędy formalne sprawa wróciła do rozpatrzenia. W 2020 r. Sąd Rejonowy w Ostrowie Wlkp. ponownie wydał wyrok skazujący: 5 lat więzienia oraz zakaz zajmowania wszelkich stanowisk, wykonywania zawodów i działalności związanych z wychowaniem, edukacją, leczeniem małoletnich lub z opieką nad nimi na okres 15 lat. Małżonkowie złożyli apelację, domagali się uniewinnienia.
Przed założeniem rodziny Jan G. był księdzem a jego żona zakonnicą w Zgromadzeniu Sióstr św. Elżbiety, skąd odeszła przed złożeniem ślubów. Pomysł na założenie rodziny zastępczej wziął się stąd, że Agata G. sama wychowywała się w domu adopcyjnym, prowadzonym przez jej mamę.