Zmarł pacjent po wypadku w pracy

Do stara.
Skad masz informacje ze nie każdy dostaje premie? Każdy dostaje według swoich zasług. Jeżeli pracujesz juz rok czasu i nie umiesz jeździć wozkiem (paleciakiem), jeżeli nie chcesz się nauczyć na zadnej maszynie. Nie chcesz się rozwinąć. Marudzisz ze chcesz pracować ze swoją koleżanka to sorry ale za co.? Oczywiście patrzą tez na wybrane zwolnienia L4. (Tak jest w prawie każdej firmie). Jeżeli się stara to nie wierze aby nie dostała nic. Każdy coś dostaje. A wcale nie musi. To tylko i wyłącznie ich dobra wola ze dostajemy.

Robota luzik 8 godzin , jedna zmiana, 3k na rękę. Wiara spoko, ogólnie rodzinna atmosfera , każdy każdemu pomaga. W promieniu 50 km nie znajdziesz lepszej pracy.

Skoro każdy jest anonimowy to ja też mogę, Panii M bardzo często o te premie i inne podwyżki dla nas walczy! Więc jak ktoś nie zna sytuacji to niech już nie komentuję, no każdy się zwolnił, każdemu tak źle, a dopiero jak stała się tragedia to ma odwagę o tym pisać? Darujcie sobie. Boguś spoczywaj w pokoju, każdy z nas wie jak wiele dla każdego we firmie znaczyłeś!!

Ludzie ile wy macie w sobie jadu !!!
Stała się tragedia a wy co?
Bzury jakieś wypisujecie na temat firmy i warunków jakie tam są czy to takie teraz ważne???A skąd macie te wszystkie informacje ??? Pracujecie tam???Ja Pracuje tam już ponad 12lat i nie uważam się za Boga jak ktoś wcześniej napisał ,jestem zadowolona z pracy w tej firmie bo inaczej mnie by tam nie było jak wiele innych osób ,nikt mnie nie trzyma tam na siłę jak w obozie .Wszędzie trzeba pracować ale jak ktoś jest niestworzony do pracy to niech szuka jej gdzie indziej może ją znajdzie albo w domu siedzi i żyje z zasiłków !!A co do zabezpieczeń PPOŻ akurat tam jest wszystko na najwyższym poziomie i tryskacze zadziałały jak ktoś wcześniej pisał ze ich nie ma ale oczywiście wie lepiej 🤔Boguś był w gronie najlepszych pracowników ,i wspaniałą osobą która nie przeszła obok nikogo obojętnie 🥲

Pracowałam w tej firmie jakiś czas temu przez 3 miesiące i dziwię się sama ze i tak długo wytrzymałam. Dziś pracuje na Lini produkcyjnej, nie będę mówić gdzie, ale tam człowiek jest odpowiedzialny za swoje zadanie na Lini i robota aż wrze, nie to co praca na liniach w K2, ci którzy napędzają linie często się opi***alaja, a człowiek na końcu za***rdala, wogole nie można mówić o pracy zespołowej, nie wspominając o atmosferze pożal się Boże, albo o tym że przychodząc do roboty mam sobie zorganizować stanowisko pracy, bo stare prukietnice wszystko oblegly a ty gowniaro radz sobie. Firma jest poprostu dziadowska każdemu odradzam, chyba że ma stalowe nerwy i ryj od ucha do ucha potrafi się odezwać i walczyć o swoje, i nie chodzi o to że trzeba się nazapi***alac, bo nigdzie w robocie nas nie posadza, a ja akurat pracy się nie boje