Ostrowianin pożyczył grube miliony na zakup kontrowersyjnej działki od żony premiera

Jak donosi Gazeta Wyborcza Iwona Morawiecka, żona premiera Mateusza Morawieckiego, sprzedała słynną działkę we Wrocławiu ledwo co powstałej spółce, której 15 mln zł pożyczki w gotówce i na okres kilkunastu miesięcy udzielił jeden z najbogatszych Polaków, z pochodzenia ostrowianin Paweł Marchewka. Został miliarderem dzięki firmie Techland, produkującej gry komputerowe.

Kontrowersyjność działki polega na tym, że należała ona do kościoła katolickiego. Zdaniem dziennikarzy śledczych została kupiona w 2002 roku przez Morawieckich w okazyjnej cenie 700 tysięcy złotych.

W sierpniu 2021 roku kupiła je dopiero co powstała spółka J. M Paskart Sobuś. Jej początkowy kapitał to 10 tysięcy złotych. Następnie na kilka dni przed transakcją podniesiono go do 310 tysięcy. Ostatecznie za grunt zapłacono gotówką 14,9 miliona złotych. Pieniądze przyjęła żona premiera, który ma z nią rozdzielność majątkową.

Dziennikarze śledczy Gazety Wyborczej dotarli do dokumentów, z których wynika że pieniądze te spółce pożyczył Paweł Marchewka, a konkretnie założona przez niego i jego żonę spółka AP Marchewka Investment, której obsługą prawną od lat zajmuje się kancelaria Jerzego Paskarta.

Potwierdzam, że Pan Paskart, ze względu na współpracę z nami, zwrócił się do nas z prośbą o pożyczkę. Została ona udzielona na atrakcyjnych dla nas warunkach finansowych, jest potwierdzona odpowiednimi zapisami umowy. Nie był mi znany cel, na który zostały przeznaczone środki z pozyskanej pożyczki – dodał Paweł Marchewka w oświadczeniu, które cytuje „GW”.

Paweł Marchewka pochodzi z Ostrowa Wielkopolskiego. Pierwszy biznes założył pod koniec lat 80., będąc jeszcze uczniem technikum. „W rodzinnym mieście handlował grami komputerowymi kupowanymi na wrocławskiej, organizowanej w weekendy w stołówce Politechniki Wrocławskiej przy Wybrzeżu Wyspiańskiego” – pisze „Wyborcza”.

W wywiadzie dla „Forbesa” wspominał, że w piątej klasie zatrudniał już kilka osób i obsługiwał dziesiątki sklepów w różnych regionach Polski.

CZYTAJ  Droga na Poznań była zablokowana przez buraki

Miliarderem został dzięki Techlandowi, firmie powstałej w 1991 roku. Zaczęła od sprzedawania gier. Kilka lat później Techland postawił na własne produkcje. Pierwsza gra „Techlandu – Prawo Krwi” ukazała się w 1995 roku – opisuje „Wyborcza”.

POLECANE NEWSY

Śledź nas w Google News!

Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.

Obserwuj nas w Google News
Subskrybuj
Powiadom o
29 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Gość bm.
2 lat temu

Co to za Ostrowianin już wiadomo? Grube miliony ?. Grubymi nićmi ten fake news szyty le.acka propaganda z GW.

miś
2 lat temu

jak słyszę że Gazeta Wyborcza donosi ,to wiem że to tylko faknews.Oni prawdą się brzydzą .,

NO RESPECT
2 lat temu

Nie skupiałbym się tu na Marchewce, bo z żadnych informacji nie wynika, by zrobił coś nielegalnego. Jako prywatny biznesmen może pożyczać komu chce i od kogo chce, a ewentualne piratowanie gier komputerowych 30 lat temu… Dajcie spokój, to było na porządku dziennym, wręcz normalne. A władza prywatnie kręci lody, poprzepisywali co trzeba było na rodziny, ale biznes musi iść do przodu, bo kiedyś rządzić przestaną. Nikt z nich nie potrafi żyć za 5 tys. miesięcznie. Więc nie udawajmy ani zdziwienia, ani oburzenia. Takich ludzi społeczeństwo wybrało. Tylko ten ich etos skromnego patrioty, żarliwego katolika, co to w ogóle konta bankowego nie ma i myśli tylko o Ojczyźnie jakoś mi tu nie pasuje.

PRAWDA!!!!!
2 lat temu

Przecież Marchewce w kieszeni siedział cały Urząd Skarbowy z Kierownikiem włacznie, zawsze był zaradny chłopak. Teraz tylko większa polityczna ochrona potrzebna.

Stachu
2 lat temu

Paweł jest z Parczewa !
To wioska , kiedyś chłopsko-robotnicza , pod Ostrowem .
Same poczciwe ludzie tu mieszkają , zatem wara od Pawła !!
Sami byśta kapustą nie pogardzili , ale że niemota , to zazdrościta !!
Nasz Paweł zawsze łeb do interesów mioł i poradzić se umioł , co tam takie morawieckie przy nim …

Lechu
odpowiada  Stachu
2 lat temu

Stachu , nie wypisuj swoich mądrości, bo jeszcze co komu zaszkodzisz !
Że Ty żeś jest lokalny filozof i kaznodzieja to wszyscy wiedzą , ale tu se dej spokój !
To są za wysokie schody do Cię…

Ktoś
odpowiada  Stachu
2 lat temu

tak burak z Parczewa, co mu słoma wystaje z kapci, z domu alkoholików. Przecież on się odcina od tej wiochy i mówi wszystkim, że jest z Wrocławia

Anzelm
2 lat temu

Paweł pochodzi z Parczewa!!!
…ale że go teraz z Pisem połączyli , to już zwyczajne hamstwo !
Zaraz może jeszcze Rydzyk wyskoczy ? 😀

Polonista
odpowiada  Anzelm
2 lat temu

Chamstwo się pisze a nie hamstwo nieuku

Ania
2 lat temu

Premier jakiegokolwiek kraju powinien być czysty jak łza a już samo przepisywanie majątku na kogokolwiek budzi poważne zastrzeżenia. Ktoś kto nie ma nic do ukrycia nie robi takich rzeczy. Czyli niepracująca żona premiera ma miliardowy majątek a on zarabiający jest bankrutem. Bardzo to podejrzane. Bardzo!!!!

Usa
2 lat temu

Paweł Marchewka to raczej pochodzi z Parczewa!

Pamela
2 lat temu

Myślicie że idą do koryta żeby nam było b lepiej? Jedni i drudzy złodzieje

Gość bm.
2 lat temu

Gdyby była to wdowa po śp Prezydencie to bym może uwierzył tym doniesieniom GW .

29
0
Napisz co o tym sądziszx