Dopiero po trzech dniach postanowiono zdjąć kota siedzącego na drzewie. Do akcji straży pożarnej doszło w gm. Brzeziny (powiat kaliski). Na miejsce zadysponowano 2 zastępy straży pożarnej. Kotek wszedł na wysokość około 10 metrów. Gorzej było z zejściem. Miauczał jakby wołając o pomoc.
Strażacy rozstawili podnośnik i zdjęli kotka na ziemię. Był cały i zdrowy.
fot: OSP Brzeziny
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News