Łowca pedofilów – kolejny odcinek z Ostrowa Wielkopolskiego

Do sieci trafił odcinek programu Łowca Pedofilów realizowany przez telewizję Polsat Play. Podejrzany o pedofilię jest mieszkańcem powiatu ostrowskiego, ale ofiar wyszukiwał na terenie województwa dolnośląskiego. Został zatrzymany i niedługo odpowie przed sądem za swoje czyny.

Mężczyzna zaczął pisać z 14-letnią córką kobiety. Pisanie trwa już dwa tygodnie. On ma ponad 40 lat. Pisze do mnie brzydki pan i wysyła różne filmiki z onanizowaniem się. Chciał się umówić w jednej z galerii we Wrocławiu, żeby w toalecie zadowoliła go oralnie.

Obsługuje walcarkę i pracuje przy produkcji uszczelek do pralek. Ekipa w trakcie rozpytywania o to kiedy mogliby się spotkać zaczęli wypytywać o termin, a także czym przyjedzie. Wtedy było słychać jak trzaskają długopisem, jakby coś notowali. Mężczyzna nabrał podejrzeń i zablokował numer do potencjalnej ofiary.

Ostatecznie udało się namierzyć miejsce pracy podejrzanego. Ochroniarz potwierdził, że tam pracuje, ale ekipa miała jeszcze godzinę do jego przyjścia do pracy. Kiedy ekipa pojechała na kawę i hot-doga otrzymali telefon od „naczelnika” z ostrowskiej komendy. Poinformował ich, że policjanci podjechali nieoznakowanym, ale charakterystycznym radiowozem pod dom mężczyzny i ten ich rozpoznał. Dlatego postanowili go natychmiast zatrzymać, żeby nie usunął treści z urządzeń elektronicznych.

Na końcu słyszymy apel, żeby w przypadku odkrycia podobnych treści każdorazowo zgłaszać je na policję

O zatrzymaniu pisaliśmy już 10 listopada 2021 roku

Łowca pedofilów zatrzymał kolejnego mężczyznę pod Ostrowem

POLECANE NEWSY

Śledź nas w Google News!

Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.

CZYTAJ  2-letnie dziecko uwięzione w mieszkaniu (Z REGIONU)
Obserwuj nas w Google News
Subskrybuj
Powiadom o
32 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Sąsiad
2 lat temu

Po pierwsze: pan Dymkowski nie był na kawie i posiłku tylko w drodze do podejrzanego.
Po drugie: policja nie chciała by pan Dymkowski podjechał pod dom, ponieważ obawiali się, że to mała wieś (martwili się o bezpieczeństwo rodziny). Dymkowski i tak dopiął swego udostępniając wizerunek chłopaka – mimo tego, że zrobił to niezgodnie z prawem to nadal twierdzi, że mógł, bo podejrzany zaczepił tym zdjęciem dziewczynę (spokojnie, odpowie za to również).
Po trzecie: policja z wydziału kryminalnego podjechała samochodem nierozpoznawalnym dla obywatela.
Po czwarte: do domu wpuściła ich siostra podejrzanego, która wracała ze spaceru z córeczką ze swojej budowy od męża.
Po piąte: chłopak spał i miał roletę zaciągniętą w dół (nie wykukiwał przez okno).
Po szóste: grabiłem liście i podszedłem z pomocą sąsiadce (siostrze chłopaka) stąd wiem jak wyglądało zatrzymanie.

To straszne
odpowiada  Sąsiad
2 lat temu

Przeczytałem artykuł i uwierzyłem, a teraz czytam inną prawdę i wierzę w nią jeszcze bardziej. Dochodzę do wniosku, w jaki sposób media w sieci mogą nami manipulować.

Bliska2
2 lat temu

A dlaczego nigdzie nie ma powiedzianego, że chłopak został uniewinniony, że matka nastolatki to bardzo dobra znajoma Pana Dymkowskiego i, że to była prowokacja z jej strony, by Pan Dymkowski miał co nagrać ?

Lekarz
odpowiada  Bliska2
2 lat temu

Ponieważ pan Dymkowski ma zdiagnozowaną chorobę psychiczną a dane o zdrowiu są raczej utajnione

Renia
odpowiada  Bliska2
2 lat temu

Dlatego, że np. pismaki bazują na Dymkowskim, a Dymkowski na swojej bujnej wyobraźni (to chory człowiek, nierówno pod sufitem ma). Prawda nie byłaby tak sensacyjna jak te kłamstwa

Ostatnio edytowany 2 lat temu by Renia
32
0
Napisz co o tym sądziszx