(nie)bezpieczna podróż rowerem w szczytnym celu

Około 8 tysięcy kilometrów zamierza przejechać Wojciech Gawroński ze stowarzyszenia Rower to jest świat. Celem jest Afryka, a wcześniej Włochy, Albania, Chorwacja i Węgry.

Cała przygoda rozpoczęła się w poniedziałek 2 maja. Z Ostrowa Wielkopolskiego do Warszawy, a dalej do Budapesztu podróż przebiegała z pomocą pociągu. Dopiero tam Wojciech Gawroński i towarzyszący mu w pierwszych etapach projektu Mateusz Cieplik wsiedli na rowery.

Cel jest szczytny – wsparcie finansowe dla Domu Samotnej Matki w Odolanowie.

„Podczas poprzednich wypraw pomysł żeby zbierać pieniążki za każdy przejechany przez nas kilometr wychodził bardzo fajnie, dlatego też zostajemy przy tym.

Najlepiej chyba wytłumaczyć to na przykładach
– Dobry Człowiek deklaruje się, że daje dla mam 0,01 zł za każdy przejechany przeze mnie kilometr podczas AfrykaTrip.
Ja przejeżdżam 8000 km.

Czyli 8000km x 0,01 zł = 80 zł

Dobry Człowiek robi przelew na konto Stowarzyszenia w wysokości 80 zł. Cała kwota trafia do mam 😉
– Dobry Człowiek deklaruje się że daje dla mam 0,05 zł za każdy przejechany przeze mnie kilometr podczas AfrykaTrip.

Ja przejeżdżam 8000km.

Czyli 8000km x 0,05 zł = 400 zł

Dobry Człowiek robi przelew na konto Stowarzyszenia w wysokości 400 zł. Cała kwota trafia do mam 😉

Łączymy wszystkie deklarowane kwoty w jedną większą sumę. No i w naszym interesie jest żeby ludzie dowiedzieli się o tych Dobrych Człowiekach. Deklarowane kwoty w przykładach to czysty strzał, każdy może pomóc na tyle ile chce i jest w stanie.
Wystarczy wziąć w rękę kalkulator i kwotę jaką chcielibyście dać pomnożyć razy 8000 😊 Dlaczego 8000 ? Podczas tegorocznej wyprawy zamierzam wykręcę coś ok 8000 km.

Deklaracje piszcie w prywatnej wiadomości. W razie pytań zapraszamy na priv.
Zapraszamy wszystkich do wsparcia
https://www.facebook.com/rowertojestswiat

CZYTAJ  Ostatni moment by zapisać się na bezpłatne badania

Pan Wojciech zabrał ze sobą apteczkę dla siebie, roweru i znajomego, który mu towarzyszy. Musi mieć w czym ugotować oraz przespać się. Prawie wszystkie noclegi będą spędzone w namiocie, na łonie natury.

5 maja 2022
Rowerzyści dotarli do jeziora Balaton. Stamtąd dojadą rowerami do Albanii, skąd promem przepłyną do Włoch. Dalsza podróż jednośladami ma osiągnąć cel Palermo. Na prom prawdopodobnie wsiądzie już tylko Wojciech i to on dotrze do Afryki, a tam dalej na południe będzie kręcić kolejne kilometry. Doskwierać mu będzie upał oraz sytuacje, których na tamtym kontynencie nie sposób przewidzieć.

6 maja

Wojciech Gawroński po przejechaniu  20 km złapał pierwszą gumę. Miał wbity kolec jakiejś rośliny. Po szybkiej naprawie opony mogli jechać dalej wzdłuż jeziora Balaton. Tego dnia przejechali 94 kilometry i dojechali do Kis-Balaton (Mały Balaton) gdzie rozbili namiot.  Na sobotę zaplanowany jest wjazd do Chorwacji.

POLECANE NEWSY

Śledź nas w Google News!

Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.

Obserwuj nas w Google News
Subskrybuj
Powiadom o
9 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Kibic
2 lat temu

Dobra robota Panowie !

Śmiech
odpowiada  Kibic
2 lat temu

Jeśli chodzi o Pana Wojtka to szacun za zaangażowanie, jednak cały urok tej jakże pięknej akcji psuje ta pała co mu asystuje, w rzeczywistości kawał ch… a tu się kreuje na wielkiego filantropa.

Śmiech
2 lat temu

A może by tak napisac jakim to wspanialym pracodawcą jest Mateus C ludziom placi glodowe stawki, oszukuje na godzinach,albo nie placi wcale.W mediach to każdy uczciwy, niemalże kryształowy. Zamiast zebrać kase po ludziach moze by tak ze swoich cos dozucil na ten jakze szczytny cel.

Betoniarz
odpowiada  Śmiech
2 lat temu

OK. Napisz. Z imienia i nazwiska. Podaj fakty.

Śmiech do Betoniarza.
odpowiada  Betoniarz
2 lat temu

Na imię i nazwisko mam Zakochany Klaun i lubię tańczyć w piżamie

Milena
odpowiada  Śmiech
2 lat temu

Proponuje zadzwonić do Pana Mateusza skoro tak bardzo Pana oszukał i wyjaśnić sprawę lub wystąpić do konkretnych organów. Psuje Pan urok szczytnego celu dla, którego poświęcają swoje zdrowie, siły oraz czas pracy i rodzine.

Ostatnio edytowany 2 lat temu by Milena
Śmiech
odpowiada  Milena
2 lat temu

Szanowna Pani sprawa jest już dawno wyjaśniona i zakończona pozytywnie na moją korzyść. Mój komentarz nie miał na celu niczego psuć, chciałem ujawnić prawdziwe oblicze tego Pana.

Nurek
2 lat temu

Mega wyczyn. Milej podróży panowie i relaksu. Powodzenia!

MM
2 lat temu

Brawo Panowie i powodzenia.

9
0
Napisz co o tym sądziszx