Dziś wyrok w sprawie karuzeli VAT. Dotyczy m.in. byłej miss i prezenterki telewizyjnej

Dziś w Kaliszu zapadnie wyrok w sprawie tzw. karuzeli VAT-owskiej. Decyzja sądu objęła 18 oskarżonych, którym zarzucano m.in. wyłudzanie podatku VAT. Siedemnastu osobom zarzucono udział w zorganizowanej grupie przestępczej.

Jak ustalili śledczy do karuzeli VAT zaangażowano kilkadziesiąt firm działających na terenie Ukrainy, Polski, Czech, Litwy czy Niemiec. Proceder polegał na wytwarzaniu i przesyłaniu drogą elektroniczną fikcyjnych faktur VAT. Celem było stworzenie historii komunikacji elektronicznej pomiędzy podmiotami gospodarczymi zaangażowanymi w nielegalny proceder. Na końcu dokonywano przelewów. Grupę rozpracowała łódzka prokuratura. Śledztwo rozpoczęto w marcu 2016 roku. Akt oskarżenia liczył 1,5 tysiąca stron. Do kaliskiego sądu przesłano go w 2019 roku.

Po sprawdzeniu okazało się, że firmy nie zatrudniały pracowników i nie posiadały zaplecza logistycznego w postaci magazynów czy środków transportu. Siedziby przedsiębiorstw biorących udział w procederze mieściły się najczęściej w wirtualnych biurach.

Towarem, którym rzekomo handlowano była przede wszystkim kawa. Dzięki zapisom prawnym, produkt był teoretycznie eksportowany przez polskie firmy z zerową stawką VAT do innych krajów. Kolejnym etapem było wirtualne sprzedanie tego samego towaru ponownie do Polski, gdzie podatnik w odpowiednim czasie znikał, ale wcześniej towar eksportowano do kolejnych firm. Poza kawą w procederze wykorzystywano również biżuterię ze złota.

Biegły wskazał, że wystawiono 586 „pustych faktur” na łączną kwotę prawie 310 milionów złotych, co pozwoliło uszczuplić budżet państwa o 57,8 miliona złotych.

W procesie była oskarżona była Miss Polonia oraz prezenterka telewizyjna Marcelina Zawadzka. Jako jedyna nie usłyszała zarzutu udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Przyznała się do fałszowania faktur oraz oszustw skarbowych. W oświadczeniu na instagramie napisała:

„Nie uczestniczyłam w tzw. praniu pieniędzy, tworzeniu karuzeli VAT, nie ukradłam ani złotówki, a tym bardziej 58 mln złotych. Takie zarzuty są absurdalne i wiązanie mnie z nimi godzi najgłębiej w moje dobre imię i wszystko, co reprezentuję”.

Jak zauważył serwis pudelek.pl, Marcelina Zawadzka przed wyrokiem relaksuje się w Dubaju.

CZYTAJ  Syn prawie zaciukany m.in. przez awarię pralki
POLECANE NEWSY
Subskrybuj
Powiadom o
4 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
lol
2 lat temu

Spoko,,,, za długo je namierzali—- gadać można, ale z tej kasy się nie wytłumaczą !!!! chyba że nagle doznały głpawki 🙂

Tomek
2 lat temu

Za dużo ukradli nic im nie zrobię mają kasę na adwokata

Mieszkaniec
2 lat temu

Do pierdla z pseudo biznesmenami

Xyz
2 lat temu

To przyznała się czy nie?

4
0
Napisz co o tym sądziszx