W głośnej sprawie załatwiania lewych certyfikatów COVID-19 doszło do zatrzymań kolejnych osób. Na pierwszym etapie – w listopadzie 2021 r. – zatrzymano 3 pielęgniarki. Później zatrzymano kolejne kilka osób. Śledczy w ostatnim czasie przedstawili zarzuty kolejnym 11 osobom, z czego 9 przyznało się do winy. Są to mieszkańcy różnych powiatów z południowej wielkopolski w wieku od 31 do 45 lat.
Proceder wystawiania fałszywych certyfikatów poświadczających zaszczepienie przeciwko COVID-19 trwał w najlepsze. Część osób potrzebowała go by polecieć na zagraniczne wakacje. Płacili za to od 500 do 700 złotych.
Prokuratorskie śledztwo nadal trwa. Trwają przesłuchania i możliwe jest postawienie kolejnych zarzutów. Szajka wystawiła kilkaset takich certyfikatów. Na ten moment 21 osób usłyszało zarzuty.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News