Powracamy do wypadku, w którym zginęła 20-letnia Agata, mieszkająca 4 kilometry od miejsca wypadku. Kobieta o drobnej posturze jechała rowerem ścieżką rowerową. W pewnym miejscu należy zejść z roweru i przeprowadzić go na drugą stronę. Dodatkowo wjazd na przejście uniemożliwiają biało-czerwone barierki.
Z relacji policjantów, którzy jechali oznakowanym radiowozem w przeciwnym kierunku, wiemy że kobieta przy barierkach zeskoczyła z roweru. Po chwili usłyszeli huk. Zawrócili i widząc leżącą dziewczynę rozpoczęli reanimację.
Okazało się, że 19-latek jadąc od strony Poznania nie poruszał się z prędkością zgodną z ograniczeniem w tym miejscu do 50 km/h. Ponadto nienależycie obserwował przedpole jazdy.
Te okoliczności pozwoliły prokuratorowi postawienie zarzutu 19-latkowi z BMW spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Dodatkowo zawnioskował o tymczasowy areszt dla niego, a sąd dziś zaakceptował wniosek. Argumentowano go zamiarem zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania oraz zagrożenie wysoką karą, który grozi młodemu kierowcy z BMW.