Powracamy do problemów z zakupem węgla i ekogroszku. Okazało się, że z długiej kolejki oczekujących na zakup produktów oferowanych przez Węglozbyt, sukces odniosło tylko 23 kupujących. Sprzedawca wprowadził ograniczenie pozwalające nabyć 3 tony sypkiego ekogroszku i 5 ton w workach.
Węglozbyt należy do Skarby państwa, dzięki czemu oferowana cena za te produkty była konkurencyjna względem prywatnych podmiotów. Dlaczego pośrednicy tak bardzo podnieśli cenę? Jak ustaliliśmy wynika to z faktu, że otrzymują oni z kopalni ZNACZNIE MNIEJ surowców, a koszty utrzymania firmy są stałe. Dlatego próbują w ten sposób utrzymać swoje przedsiębiorstwa w trudnym okresie. Stąd różnica w cenie od około 1100 zł do 3500 zł. Jeszcze rok temu ten sam ekogroszek kosztował około 800 złotych.
Sporo osób próbuje nabyć produkty za pośrednictwem sklepu internetowego Polskiej Grupa Górniczej. Tam kilka razy dziennie pojawia się dostępność produktów, ale jest wykupywana w mgnieniu oka. Ministerstwo Aktywów Państwowych zapowiedziało zmiany na korzyść kupujących.
Trudności z jakimi borykają się Polacy chcący kupić tańszy węgiel za pomocą sklepu internetowego PGG zauważyło już Ministerstwo Aktywów Państwowych i zapowiada duże ułatwienia dla kupujących. Ekogroszek ma być łatwiej dostępny każdego dnia. Do sprzedaży ma trafiać prawie 100% dziennej produkcji. W tym momencie jest to 60 procent dziennego wydobycia.
„Należy jednak podkreślić, że oferta przygotowana przez PGG S.A., ze względu na atrakcyjną cenę, cieszy się dużym zainteresowaniem, które powoduje przeciążenie infrastruktury i powstawanie technicznych problemów z funkcjonowaniem sklepu” – mówią przedstawiciele ministerstwa.
Ma zostać również wprowadzona opcja przedpłaty i odroczonego terminu odbioru. Codziennie sklep internetowy sprzedaje 6 tys. ton węgla i obsługuje 1,5 tys. transakcji.