Radny grzmiał z mównicy. Dlaczego nie było oszczędności w czasie pandemii?

Okazuje się, że z budżetu miasta aż 1/3 wydatków idzie na edukację. Pandemia mogła być okazją do wygospodarowania oszczędności w placówkach oświatowych. Na ten element zwrócił uwagę radny Marian Herwich. Dziwił się, że podczas pandemii nie zaoszczędzono w szkołach choćby na kosztach ogrzewania budynków. Prezydent w odpowiedzi na poprzednią interpelację uzasadniała to faktem, że nadal do szkół chodzili uczniowie klas 1-3.

Radnego Herwicha ten argument nie przekonał, ponieważ budynki są kilkukondygnacyjne. Pytał retorycznie czy gdy na parterze uczyli się najmłodsi, to na wyższych piętrach musiała być utrzymywana temperatura co najmniej 20 stopni? – Czy tak ciężko przejść do grzejników i to wszystko uregulować? Kolejny przykład to oświetlenie i zużycie prądu. – Jak mogło nie być oszczędności skoro od października do marca klasy są doświetlane. Czy to oznacza, że ogrzewanie było na full i świeciły się lampy we wszystkich pustych klasach? Co robił wydział oświaty? Czy na komisji oświaty zajęto się wzrastającymi kosztami szkół?

We wrześniu będą kolejne prośby dyrektorów, bo znowu nie będzie im wystarczać.

– Na komisjach jest problem, żeby wygospodarować gdzieś 10 tysięcy złotych, a tu na edukację idą miliony. A tutaj, który dyrektor cokolwiek nie napisze, to dostanie. Wreszcie dosyć! Nie odpuszczę już. Otrzymałem jako radny odpowiedź, że pomimo szkoleń online, szkoły nie miały żadnych oszczędności. – grzmiał radny Herwich.

– Jakie są wyniki audytu i co zrobiono od 2018 roku w tej sprawie? Ile kosztuje utrzymanie poszczególnych szkół. Na jakiej podstawie zweryfikowano liczbę dzieci w danym obwodzie?
Teraz w niektórych szkołach jest po 12-14 uczniów w klasach. Wygląda to jakby były prywatne szkoły. Tak dalej być nie może! Obecnie jest tak, że w klasie jest 25 uczniów. Przyjmuje się dwóch spoza okręgu i wtedy całą grupę dzielimy na pół i mamy po 13 uczniów w klasie. Kto za to płaci? Miasto. Rozlicza ktoś z tego dyrektora? Nie.

CZYTAJ  2-letnie dziecko uwięzione w mieszkaniu (Z REGIONU)

Wiceprezydent Sebastian Górski w odpowiedzi na słowną tyradę radnego Herwicha mówił, że może jednak były jakieś oszczędności na prądzie i nie do końca napisali prawdę w pierwszej odpowiedzi na interpelację radnego. Dodał, że zaoszczędzono 200 tysięcy na zakupach czy zmniejszono liczbę połączeń telefonicznych. Ponadto w dwóch skrajnych przykładach wzrosły koszty użycia gazu. W czternastce koszt ogrzewania gazem wzrósł z 14 do 38 tysięcy złotych. W przedszkolu numer 15 używana jest jedna kuchenka i rachunek za gaz wzrósł z 450 do 1600 zł w kolejnym miesiącu.

POLECANE NEWSY

Śledź nas w Google News!

Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.

Obserwuj nas w Google News
Subskrybuj
Powiadom o
30 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Emma
2 lat temu

Tak przykład idzie z góry jak marnotrawione są miliardy a wy doszukujecie się jakoby marnotrawienia pieniedzy w magistracie,notabene pomówienia beż dowodów a te 300 tys. to pikuś i co.? i nic.

Ladacznica proboszcza
2 lat temu

Becia i oszczednosci hah. Ile by miala tyle by przeje…bala. zamiasta w robocie siedziec to buszuje po galerii, nie tylko w Ostrowie

Obserwator
2 lat temu

Panie Radny, a dlaczego nie odzywał się Pan, kiedy kontrola finansowa Spółdzielni Oświatowej przy Waryńskiego w 2018 wykazała brak 300 tysięcy zł z subwencji miasta!
O wszystkich tych złodziejstwach, wyprowadzeniu potężnych pieniędzy doskonale wiedzieliście, ale zamietliście wszystko pod dywan! Czyżby strach przed Warszawką?

Marian
2 lat temu

Prywatna ordynacja od lat te same mordy starosta wójt prezydent radni całe dziesięciolecia trzymają się stołków.

kit
2 lat temu

no coz? po co oszczędzać skoro wydaje się nieswoje ? przykład z magistratu idzie.

30
0
Napisz co o tym sądziszx