31 maja (wtorek) w Dniu Bociana Białego przeprowadzono akcję ratowniczą. Jej celem była interwencja weterynaryjna wobec jedynego wyklutego bocianka w przygodzickim gnieździe. Ten od kilku dni miał oznaki infekcji grzybiczej, która najpewniej powstała w wyniku warunków pogodowych sprzyjających jej rozwojowi w gnieździe.
Internauci od kilku dni obserwowali jak bocianiątko ma trudności z oddychaniem. Co prawda pisklak normalnie jadł i wypróżniał się, ale nie dawało to spokoju bocianolubom. Miłośnicy ptaków skupieni wokół projektu podjęli decyzję o przeprowadzeniu „kontroli weterynaryjnej”. W podnośniku koszowym z ostrowskiej straży pożarnej znalazł się ochotnik z jednostki OSP Przygodzice oraz koordynator projektu „Blisko bocianów” Paweł T. Dolata.
Zwieźli bocianka na dół. Po powrocie zabrali jajo, nałożyli świeżego siana i odłożyli bocianka.
Początek okresu lęgowego był bardzo burzliwy. Para straciła dwa jaja. Z trzeciego nic się nie wykluło. Dopiero ze skorupki wykluł się jeden bocianek, którego dopadła choroba.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News