Wojciech Gawroński powrócił szczęśliwie z długiej i wymagającej wyprawy rowerowej. 2 maja rozpoczął podróż najpierw pociągiem, a później od Budapesztu już na dwóch kołach. Zebrane pieniądze zamierza przekazać na rzecz Domu Samotnej Matki w Odolanowie.
Na rowerze z planowanych 8 tysięcy kilometrów przejechał 6314 kilometrów, co przełożyło się na kwotę 12 122 złotych. Podróż trwała 65 dni, a samo pedałowanie trwało 400 godzin. W tym czasie odwiedził Węgry, Chorwację, Bośnię i Hercegowinę, Czarnogórę, Albanię, Włochy, Hiszpanię, Maroko, Austrię, Czechy i Polskę. Podróż w głąb Afryki została zatrzymana z powodu uzyskania informacji „od miejscowych” nt. możliwego niebezpieczeństwa w kolejnych krajach.
Etap Afryka (Maroko). Z Sewilli kieruję się na południe Hiszpanii żeby promem przedostać się do Afryki. Wszystko idzie zgodnie z planem i po czterech dniach melduję się w Maroko. Zachodnim wybrzeżem kieruję się na południe w stronę Senegalu. Tutaj odwiedza mnie Adam i 3 dni kręcimy razem 🙂 W Agadirze zmieniam kierunek i jadę w głąb Maroko w góry Atlas. W Maroko spędzam 15 dni i Marrakeszu lecę do Neapolu skąd kieruje się już w stronę domu. – opisał podróż pod czarnym lądzie Wojciech.