Michalina wróciła! Po prawie 6 godzinach od momentu, kiedy zostawiliśmy ją pod opieką lekarzy, zadzwonił wreszcie wyczekiwany telefon. W słuchawce usłyszeliśmy: „Operacja się skończyła. Michalina jest już na intensywnej terapii. Wszystko poszło bardzo dobrze. Możecie przyjść do córki.’ Chwilę później przyszedł do nas pan profesor Malec, który powiedział, że jest bardzo dobrze oraz że poszło lepiej, niż się spodziewali. I oby dalej wszystko szło tak, jak do tej pory 🙏🏻✊🏻
Dzięki Bogu!! 🙏🏻✨
Jesteśmy już przy Misi na sali. Wróciła na własnym oddechu. Niby śpi, ale kontaktuje, wszystko rozumie i mówi bardzo „świadomie”. Wie, że przy niej jesteśmy. Uspokaja się na dźwięk naszego głosu i kiedy czuje nasz dotyk 🥺♥️ Bardzo nas teraz potrzebuje. Najbliższe godziny będą bardzo wymagające zarówno dla nas jak i dla niej. Choć dla niej zdecydowanie bardziej.
Chcemy przeogromnie podziękować Wam za wsparcie, jakie nam dajecie!! Wasze słowa dodają nam sił ✊🏻 Dzięki, że po raz kolejny możemy na Was liczyć!! ♥️
Ogromne podziękowania kierujemy w stronę profesora Malca, który kolejny raz zoperował serce Michaliny, tym samym dając jej szanse na życie. Lepsze życie. Podziekowania dla jego zespołu, lekarzy, anestezjologów i pielęgniarek, dzięki którym czujemy, że nasza Misia jest pod najlepszą możliwą opieką ♥️
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News