Mężczyzna postanowił wykazać się kreatywnością z powodu długów, z których zamierzał wyjść. Nie przewidział, że pozbywając się jednych zobowiązań, wpada w drugie i kłopoty z wymiarem sprawiedliwości.
Kaliski sąd uznał winę Marcina W. i wymierzył karę 13 miesięcy bezwzględnego pozbawienia wolności. Marcin W. przyjął 102 sztuki bydła od jednego z producentów bydła w powiecie jarocińskim i miał je oddać po utuczeniu. Finalizacji nie było, bo mężczyzna postanowił sprzedać zwierzęta.
Oskarżony działał od października 2019 roku do czerwca 2020 roku. Wtedy też zaczął je sprzedawać. Przedstawiciele spółki z Goliny mieli zaufanie do 39-latka z powodu wywiązania się z poprzednich umów. Tym razem jednak jej nie podpisali. Ponadto złożył niezgodne z prawdą oświadczenia kupującym, deklarując że jest właścicielem bydła i może je sprzedawać.
Straty oszacowano na ponad ćwierć miliona złotych. Ponieważ sąd w postępowaniu karnym nie nakazał oddania 260 tysięcy złotych, dlatego spółka wystąpi z pozwem w postępowaniu cywilnym.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News